Mariusz Łysiak: myślę, że sobotni mecz dostarczy wiele emocji
UKS Mickiewicz Kluczbork zajął trzecie miejsce podczas Turnieju Siatkówki Mężczyzn w Częstochowie. Już za kilka dni w 1. kolejce, drużyna beniaminka ligi zmierzy się na wyjeździe z AZS Częstochowa. Spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą sobotę. - Myślę, że ten mecz dostarczy wiele emocji. Chciałbym, aby w każdym spotkaniu mój zespół cieszył się z gry, widać było jego charakter i zostawiał serce na boisku - powiedział Mariusz Łysiak, trener UKS Mickiewicz Kluczbork.
Jednym z ostatnich sprawdzianów formy zespołu z Kluczborka był udział w dwudniowym turnieju w Częstochowie. Drużyna w pierwszym spotkaniu przegrała z Exact Systems Norwid 2:3, a w drugim pokonała KPS Siedlce 3:2.
- Nasza gra cały czas faluje, bo dopiero od kilku dni trenujemy w pełnym składzie. Po trzech tygodniach kontuzji wrócił do gry Patryk Napiórkowski. Pierwszy sparing rozegrał Artur Pasiński, a Dominik Miarka w dalszym ciągu jeszcze nie jest gotowy do gry - powiedział Mariusz Łysiak.
I dodał - Czy jestem zadowolony z gry? Oprócz fajnych momentów gry, zdarzały się nam proste błędy. Nie umieliśmy utrzymać koncentracji. Wygrywaliśmy 2:1 w setach, mieliśmy mecz pod kontrolą, a potem zwolniliśmy rękę na zagrywce. Do tego zaczęliśmy słabiej przyjmować i mecz nam uciekł.
Zespół cały czas trenuje i przygotowuje formę na sezon 2018/19. - Przed nami cała liga. Do kwietnia wszystko może się zdarzyć - zauważył szkoleniowiec.
UKS Mickiewicz Kluczbork to beniaminek 1. Ligi Mężczyzn. Czy z tego powodu trudniej będzie mu grać w tych rozgrywkach?
- Czy jako beniaminek mamy trudniej? Mamy zbudowany skład w oparciu o zawodników, którzy grali wiele sezonów na poziomie 1. Ligi. Myślę, że to wszystko odbywa się bardziej na etapie zgrywania zespołu, a nie tego, że jesteśmy beniaminkiem rozgrywek - zauważył sternik UKS Mickiewicz.
W 1. kolejce kluczborczaninie na wyjeździe zmierzą się z AZS-em Częstochowa, aktualnym mistrzem Polski. Początek meczu o godzinie 17.00.
- W sobotę zagramy pierwszy ligowy mecz z AZS Częstochowa. Myślę, że to spotkanie dostarczy wiele emocji. Chciałbym, aby w każdym meczu mój zespół cieszył się z gry, widać było jego charakter i zostawiał serce na boisku - zakończył Łysiak.