Mariusz Syguła: z niecierpliwością czekamy na pierwsze ligowe mecze
MCKiS Jaworzno zakończyło przygotowania do sezonu 2020/21 TAURON 1. Ligi i koncentruje się na pierwszym spotkaniu, które rozegra już w najbliższą środę. We własnej hali podejmie Polski Cukier MKS Avię Świdnik. - Z niecierpliwością czekamy na pierwsze ligowe mecze - powiedział Mariusz Syguła, trener jaworznian.
Drużyna z Jaworzna rozpoczęła przygotowania do sezonu 2020/21 w ostatnim tygodniu lipca. Za siatkarzami blisko osiem tygodni wspólnych przygotowań.
- Najważniejsze jest to, że całe przygotowania udało się nam przepracować bez żadnej kontuzji. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Wykonaliśmy plan w stu procentach. Przetrwaliśmy w zdrowiu. Przed nami ostatnia prosta przygotowań. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze ligowe mecze. Już chcemy grać - powiedział Mariusz Syguła, trener MCKiS.
Czy te osiem tygodni było wystarczające, aby odpowiednio przygotować zespół do rywalizacji na pierwszoligowych parkietach?
- Jakbyśmy mieli jeszcze dodatkowe dwa tygodnie przygotowań, to byłbym bardzo szczęśliwy. Brakuje nam jeszcze trochę zgrania, natomiast czas będzie działał na naszą korzyść. Myślałem, że wszystko będzie odbywało się sprawniej, ale sześciu nowych zawodników sprawiło, że potrzebujemy jeszcze popracować nad zgraniem. Jednak na pierwszy mecz będziemy gotowi - zauważył szkoleniowiec.
I dodał - Każdy zawodnik dostał szansę gry. Chcieliśmy ich sprawdzić w lepszych i gorszych momentach. Każdy z nich miał lepsze i gorsze chwile, ale już jest ten moment, w którym musimy wybrać optymalny skład. Potencjał jest duży. Myślę, że w długim sezonie każdy z zawodników będzie miał okazję do pokazania się na boisku.
Pierwszym przeciwnikiem MCKiS Jaworzno będzie Polski Cukier MKS Avia Świdnik. Spotkanie 1. kolejki TAURON 1. Ligi zostanie rozegrane w środę. Początek meczu o godzinie 18.30. Warto przypomnieć, że jaworznianie domowe starcia w tegorocznym sezonie rozgrywać będą w w wyremontowanej Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Grunwaldzkiej 80.
- Jest to beniaminek, ale tylko z nazwy. Ma w składzie dwóch zawodników z PlusLigi. Chcemy być na ten mecz przygotowani w stu procentach. Natomiast nasze przygotowanie i realizacja planu, to są dwie odrębne sprawy. Cały czas pracujemy nad tym, aby założona taktyka została zrealizowana na boisku - zakończył Syguła.