Mateusz Błasiak: zabrakło chłodnej głowy w końcówkach
AZS AGH Kraków przegrał z Tauron AZS Częstochowa 0:3 w meczu 8. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Aktualnie drużyna z grodu Kraka zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. - Zabrakło chłodnej głowy w końcówkach - powiedział po sobotnim spotkaniu Mateusz Błasiak, kapitan krakowskiej drużyny.
1LIGA.PLS:PL: Przegraliście wyjazdowe spotkanie 8. kolejki 1. Ligi Mężczyzn z Tauron AZS 0:3. Naprawdę ciężko grało się wam w Częstochowie.
MATEUSZ BŁASIAK: To prawda, grało się nam ciężko. Myślę, że po naszej grze widać było, że trochę męczyliśmy się sami ze sobą. Na pewno hala w Częstochowie na swój sposób jest specyficzna i duża. Nie byliśmy do niej przyzwyczajeni. Jednak nie możemy całej winy zrzucać na na halę, w której graliśmy. W naszej grze brakowało poprawności. Do tego doszła zbyt duża nerwowość. W konsekwencji przegraliśmy w trzech setach.
Najbardziej chyba szkoda trzeciej partii, bo w niej mieliście największe szanse na wygraną?
MATEUSZ BŁASIAK: Zgadzam się, rzeczywiście w tym trzecim secie mieliśmy największe szanse na zwycięstwo. Aczkolwiek w pierwszym też szliśmy równo i dopiero w końcówce częstochowianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Myślę, że zabrakło chłodnej głowy w końcówkach. Popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów.
W kolejnym meczu poprzeczka będzie zawieszona znacznie wyżej. Do Krakowa przyjeżdża lider rozgrywek - KS Lechia Tomaszów Mazowiecki.
MATEUSZ BŁASIAK: Czeka nas ciężki mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Osobiście uważam, że z każdym zespołem w tej lidzej jest trudno wygrać. Jest jednak druga strona, z każdym można także wygrać. Należy szukać tej poprawności w swojej grze i cierpliwie czekać na korzystny wynik.
Na początku sezonu gracie w kratkę. Dobre mecze przeplatacie nieco słabszymi.
MATEUSZ BŁASIAK: To prawda, że zdarzają się nam różne mecze - lepsze i gorsze. Nawet w poszczególnych setach potrafimy grać zmienną siatkówkę. Jednego seta gramy dobrze, a drugiego gorzej. Nasza gra faluje. Obok fajnych fragmentów gry zdarzają się nam te słabsze. Na pewno będziemy nad tym pracować, żeby to wyeliminować.
Powrót do listy