Mateusz Grabda: mam drużynę walcznych graczy
KPS Siedlce pokonał na wyjeździe MCKiS Jaworzno 3:0 w meczu 15. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn, tym samym zrewanżował się rywalom za porażkę z pierwszej rundy fazy zasadniczej. - Od samego początku była bardzo wyrównana walka. Drużyny grały praktycznie punkt za punkt. To końcówki decydowały o tym, który zespół wygrywał daną partię. Bardzo ciężka końcówka trzeciego seta i wysoki wynik potwierdził to, iż mogę powiedzieć, że mam drużynę walcznych graczy. Chłopaki pokazali serducho i jestem z tego powodu, niesamowicie dumny oraz wdzięczny, że mogę na co dzień z nimi pracować - powiedział Mateusz Grabda, trener siedlczan.
W ostatnim meczu w tym roku kalendarzowym drużyna KPS-u Siedlce po bardzo wyrównanym spotkaniu pokonała MCKiS Jaworzno 3:0. Dzięki wygranej za trzy punkty siedlczanie awansowali na 11. miejsce w tabeli.
- Jestem niesamowicie dumny z moich zawodników i bardzo szczęśliwy z trzech powodów. Pierwszy jest taki, że wygraliśmy spotkanie za trzy punkty. Te punkty są nam niesamowice potrzebne. Po drugie, wygraliśmy naprawdę bardzo ciężki mecz, z bardzo dobrze dysponowaną drużyną z Jaworzna, która udowodniła w poprzednich kolejkach, że potrafi grać w siatkówkę. Ogromnie mnie cieszy, że wygrywamy bardzo trudne, trzy końcówki. I po trzecie, wygraliśmy w końcu na wyjeździe. Mam nadzieję, że teraz nastąpi przełamanie i to spotkanie będzie początkiem czegoś fajnego. To powinno nam pomóc, także pod względem mentalnym, że potrafimy zwyciężać nie tylko u siebie, ale także na wyjeździe. Od samego początku była bardzo wyrównana walka. Drużyny grały praktycznie punkt za punkt. To końcówki decydowały o tym, który zespół wygrywał daną partię. Bardzo ciężka końcówka trzeciego seta i wysoki wynik potwierdził to, iż mogę powiedzieć, że mam drużynę walcznych graczy. Chłopaki pokazali serducho i jestem z tego powodu, niesamowicie dumny oraz wdzięczny, że mogę na co dzień z nimi pracować - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS Siedlce.
I dodał - Do spotkania podeszliśmy w pełni zdeterminowani. Moim zawodnikom od poniedziałku powtarzałem, ten mecz wygra te ekipa, która przepracuje lepiej ten tydzień przed spokaniem. Ważną rolę odegra też głowa. Wygra zespół, który myślami będzie na boisku, a nie będzie skupiać się na świętach. Przypomnę tylko, że w pierwszej rundzie przegraliśmy z MCKiS Jaworzno 1:3 i popełniliśmy bardzo dużo błędów podczas tego meczu. Osobiście bardzo zależało mi na tym, żeby zrewanżować się rywalom za tę porażkę.
Szkoleniowiec KPS-u nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z postępów w grze swojej drużyny, jakie ta poczyniła w ostatnich miesiącach.
- Cieszymy mnie to, że weszliśmy na bardzo fajny poziom grania. Popełniamy coraz mniej błędów. Praktycznie w każdym elemencie prezentujemy się bardzo dobrze - wyznał sternik KPS-u.
W meczu 15. kolejki w Jaworznie nagrodę MVP odebrał Mateusz Laskowski, który rozegrał bardzo dobre spotkanie.
- Chcę pochwalić wszystkich moich graczy, ale szczególnie muszę pochwalić Mateusza Laskowskiego, który zdobył nagrodę MVP w tym spotkaniu. Nie jako nominalny przyjmujący, ale jako atakujący. Zmieniliśmy mu pozycję, niecałe dwa tygodnie wcześniej. Zagrał niesamowite zawody - zakończył Grabda.