Mateusz Grabda: w pełni zasłużyliśmy na dziesiąte miejsce
Buskowianka Kielce zakończyła kilkanaście dni temu rywalizację w 1. Lidze Mężczyzn w sezonie 2018/19. Kieleccy siatkarze ostatecznie zakończyli sezon na 10. miejscu. - W pełni zasłużyliśmy na tę lokatę - powiedział Mateusz Grabda, trener zespołu z Kielc.
Spadkowicz PlusLigi w pierwszoligowych rozgrywkach prezentował się ze zmiennym szczęściem. Ostatecznie kielecka drużyna walczyła o 9. miejsce na koniec sezonu 2018/19. O tę lokatę zawodnikom Buskowianki przyszło rywalizować z MCKiS Jaworzno. Tę rywalizację pomimo zaciętej walki na swoją korzyść rozstrzygnęli jaworznianie.
- Ostatni mecz pokazał gorszą twarz siatkówki, bo stał na bardzo brzydkim poziomie i obfitował w dużą liczbę błędów własnych. Porażka 1:3 zadecydowała o tym, że na koniec sezonu zajęliśmy dziesiąte miejsce, ale to nie jest najważniejsze, bo patrząc na ogół ligowych rozgrywek, wyszliśmy z nich z twarzą. Uważam, że zawodnicy w każdym meczu dobrze byli przygotowani do zadań taktycznych. W aspektach siatkarskich moim zdaniem wszystko było dopięte na ostatni guzik. W pełni zasłużyliśmy na dziesiąte miejsce - powiedział Mateusz Grabda.
Szkoleniowiec Buskowianki podkreślił, że przez cały sezon w drużynie panowała świetna atmosfera. - W naszym zespole panowała dobra atmosfera. Treningi były na dobrym poziomie. W tych młodych chłopakach tli się ogromny potencjał. W przyszłym sezonie bardzo chciałbym móc pracować ze wszystkimi zawodnikami, bo są to bardzo ambitni ludzie. Każdemu trenerowi życzę takich zawodników do pracy, bo ci, których ja miałem, byli pracusiami. Oby kolejny sezon wzbogacił nas w następne doświadczenia, ale żebyśmy już mierzyli wyżej. Znając już 1. Ligę, będziemy mogli mierzyć w fazę play off - wyznał sternik kieleckiej drużyny.
Po zakończeniu sezonu zawodnicy oraz sztab szkoleniowy otrzymali wolne. - Obecnie chłopcy dostali wolne. Rozjechali się do domów, aby odpocząć z rodzinami. Są to młodzi chłopcy, którzy tęsknią za domem, więc normalną rzeczą jest to, że trochę czasu chcą spędzić z bliskimi - wyjaśnił Grabda.
Zespół z Kielc zakończył sezon, ale to nie oznacza końca pracy. Teraz po utrzymaniu się drużyny w 1. Lidze pozostaje kwestia zbudowania ekipy na przyszły sezon.
- Mam nadzieję, że nowy prezes ustali plan działania i powróci do rozmów z zawodnikami. Liczę, że będzie to jak najszybciej. Każdy dzień działa na naszą niekorzyść, bo chłopcy mają już telefony od prezesów z innych klubów. Każdy chciałby mieć w drużynie młodych walczaków - zakończył Grabda.