Mateusz Grabda: w Warszawie czeka nas trudny pojedynek
W sobotnie popołudnie KPS Siedlce zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa w ramach 20. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Czeka nas trudny pojedynek - powiedział Mateusz Grabda, trener siedlczan.
W ostatniej serii spotkań zespół KPS-u podejmował we własnej hali KRISPOL Września. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale pozwolili rywalom się odbudować i drużyny rozegrały łącznie pięć partii. Ostatecznie triumfowali siatkarze z Siedlec.
- Po ostatnim spotkaniu przekazałem zawodnikom dwie wiadomości - dobrą i złą. Po pierwsze im pogratulowałem zwycięstwa, bo te dwa punkty są bardzo cenne. Co prawda, rywal przyjechał do nas osłabiony, ale nie można zapominać, iż KRISPOL to bardzo waleczna drużyna. Kilka dni wcześniej wrześnianie również przegrywali z Polskim Cukrem Avią 0:2. Mimo to udało się im doprowadzić do tie-breaka. Należą im się za tę waleczność duże słowa uznania - powiedział Mateusz Grabda.
I dodał - Cieszę się z naszych dwóch punktów. Chcę wspomnieć i podkreślić niesamowitą postawę Mateusza Borkowskiego, który nam uratował to spotkanie. Posłał na stronę rywali serię bardzo mocnych serwisów. Dwa pierwsze sety stały na bardzo wysokim poziomie w naszym wykonaniu. Później niestety nasza gra się zacięła. Musimy wypracować ciągłość i regularność gry w każdym elemencie.
Szkoleniowiec jednocześnie podkreślił, że jako zespół muszą wyciągnąć wnioski z wszystkich popełnionych błędów, aby w kolejnych meczach prezentować jeszcze lepszą siatkówkę.
- Minusem jest to, że przy stanie 16:11, przegraliśmy siedem akcji z rzędu. Na takim szczeblu rozgrywek nie możemy sobie na coś takiego pozwolić. To nie jest budujące. Musimy nad tym popracować, aby utrzymać kontrolę do końca danej partii. Co prawa, Mateusz Łysikowski zaczął mocniej zagrywać, ale my w tym secie mieliśmy również swoje szanse, których nie wykorzystaliśmy. Nie możemy w taki sposób podawać ręki rywalom, mając praktycznie wygrany mecz. Być może właśnie myśli o tym, że mamy praktycznie wygraną w kieszeni sprawiło, że wkradła się w nasze szeregi dekoncentracja - wyznał sternik siedlczan.
W sobotę KPS Siedlce na wyjeździe zmierzy się z Legią Warszawa w ramach mecz 20. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Siedlczanie nastawiają się na trudne starcie.
- W mojej ocenie od początku sezonu każda drużyna poczyniła niesamowite postępy. Jedziemy na bardzo trudny teren. Musimy ustabilizować naszą grę, jeśli chcemy zająć naprawdę dobrą pozycję w klasyfikacji. W tabeli jest niesamowity ścisk. Każdy punkt jest tak naprawdę na wagę złota. Jedziemy do Warszawy wygrać, ale mamy świadomość tego, że czeka nas trudny pojedynek. Legia na ten moment gra bardzo dobrą siatkówkę - zakończył Grabda.