Mateusz Grabda z PSG KPS Siedlce: przyjdzie czas na wyciąganie wniosków
PSG KPS Siedlce przegrał z SPS Chrobrym Głogów 1:3 w meczu 29. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. W sezonie 2022/23 siedlczanie nie zagrają w fazie play off. - Przyjdzie czas na wyciąganie wniosków i rozmyślania. Myślę, że każdy indywidualnie przeanalizuje, co zrobił, żeby ten sezon był lepszy i żeby kolejny sezon w wykonaniu KPS-u Siedlce był lepszy - powiedział Mateusz Grabda, trener siedleckiej drużyny.
Siatkarze z Siedlec w swoim ostatnim ligowym meczu zdołali urwać rywalom z Głogowa tylko jedną partię. Zespół gości przechylił szalę na swoją stronę tylko w drugiej partii. W pozostałych przyjezdni musieli uznać wyższość przeciwników.
- Przegrany mecz z SPS Chrobrym był niestety naszą piątą porażką z rzędu. Jako trenerowi jest mi przykro i wstyd, że mamy taką, a nie inną końcówkę sezonu. Do tego nie udało się nam awansować do fazy play off. Biorę to na klatę i to, co mogę zrobić jako trener to przeprosić kibiców. Graliśmy nierówno i słabo. Dążyliśmy do ustabilizowania gry, żeby może nie grać na najwyższym poziomie, ale przede wszystkim równo - podkreślił szkoleniowiec.
I dodał - Momentami graliśmy bardzo dobrze, ale przeplataliśmy to słabszymi fragmentami. Niestety w końcówkach lepsze okazują się drużyny, które z nami rywalizują. Został nam jeszcze jeden mecz z Mickiewiczem Kluczbork. To bardzo mocna drużyna. Gramy u siebie i to ostatni moment, żeby jeszcze pokazać się z dobrej strony. Chcemy wygrać to spotkanie, żeby na koniec wywołać uśmiech kibiców i chłopaków.
Po 29. kolejkach TAURON 1. Ligi siedlczanie z dorobkiem 34 punktów zajmują 11. miejsce w tabeli. Wiele wskazuje na to, że właśnie na tej lokacie zakonczą rozgrywki. Choć MKST Astra Nowa Sól ma jeszcze szanse ich wyprzedzić. Póki co, sternik PSG KPS nie chce jeszcze szeroko oceniać sezonu 2022/23.
- Przyjdzie czas na wyciąganie wniosków i rozmyślania. Myślę, że każdy indywidualnie przeanalizuje, co zrobił, żeby ten sezon był lepszy, a kolejny jeszcze lepszy w wykonaniu KPS-u Siedlce. Jako trener usiądę i również zrobię taki rachunek sumienia. Taka jest siatkówka i sport – każdy chce wygrywać, przyjść na mecz i widzieć zespół, który walczy i wygrywa. Były w tym sezonie dobre momenty, przeplatane gorszymi. Teraz będzie odpowiedni czas, żeby usiąść i wszystko przemyśleć, aby w kolejnych latach pracy KPS-u pewne problemy nie miały miejsca, bo one później rzutują na całe działanie drużyny i ostateczny wynik - zakończył Grabda,.
Powrót do listy