Mateusz Zawalski: chcemy sobie i kibicom sprawić fajne święta
W sobotę Exact Systems Norwid Częstochowa podejmie AZS AGH Kraków w meczu 14. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyn, który jednocześnie będzie ostatnim spotkaniem w pierwszej części rundy zasadniczej. - Na pewno jest to dla nas bardzo ważny mecz. Gramy z zespołem, który zdecydowanie jest w naszym zasięgu i zrobimy wszystko, żeby wygrać i sprawdzić sobie, a także naszym kibicom fajne święta - powiedział Mateusz Zawalski, środkowy częstochowskiej drużyny.
TAURON 1.LIGA.PL: Za wami mecz w Tomaszowie Mazowieckim z miejscową Lechią. Chyba nie tak wyobrażaliście sobie jego przebieg?
MATEUSZ ZAWALSKI: Zdecydowanie nie, liczyliśmy na jakieś punkty w tym meczu, jednak Lechia zagrała bardzo dobre spotkanie i to oni wygrali ten mecz.
Co zawiodło, żeby rywalom urwać chociaż punkty?
MATEUSZ ZAWALSKI: Wiedzieliśmy, że Lechia to zespół bardzo dobrze zagrywający i popełniający mało własnych błędów. My mieliśmy swoje problemy, co niestety nie pozwoliło nam na urwanie chociażby seta.
Trzeba przyznać, że w tej pierwszej części rundy zasadniczej nie macie wiele powodów do zadowolenia. Wygraliście do tej pory sześć na czternaście spotkań i zajmujecie odległe 12. miejsce w tabeli?
MATEUSZ ZAWALSKI: Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z naszej sytuacji. Mieliśmy ciężki okres po kilku przegranych z rzędu. Wpadliśmy w taki można powiedzieć wir własnej niemocy. Szukaliśmy przyczyn i staraliśmy się je naprawiać. Myślę, że trochę się zagubiliśmy. Niestety pierwsza runda nie była dla nas dobra. Mam jednak nadzieję, że na jej zakończenie uda się nam zdobyć ważne punkty przed świętami.
Czy kontuzje i urazy, które przytrafiły się waszej drużynie, aż tak bardzo odbijają się na waszej dyspozycji? Czy po prostu w ważnych momentach setów brakuje tej przysłowiowej kropki nad "i"?
MATEUSZ ZAWALSKI: Na pewno kontuzje dodatkowo nam utrudniały ten sezon, ale myślę, że nasz zespół posiada solidną ławkę rezerowywch, z której każdy jest stanie dać z siebie bardzo dużo jakości i w każdym momencie pomóc drużynie. Mieliśmy również spotkania, gdzie brakowało nam po prostu szczęścia, przegrywaliśmy sety na przewagi, grając naprawdę dobrze.
W sobotę we własnej hali podejmiecie AZS AGH Kraków. Domyślam się, że zarówno wy, jak i kibice bardzo liczycie na przełamanie i kolejne ligowe punkty.
MATEUSZ ZAWALSKI: Na pewno jest to dla nas bardzo ważny mecz. Gramy z zespołem, który zdecydowanie jest w naszym zasięgu i zrobimy wszystko, żeby wygrać i sprawdzić sobie, a także naszym kibicom fajne święta.
Ten rok kalendarzowy zakończycie meczem w rozgrywkach Pucharu Polski. Waszym rywalem będzie PGE Skra. Prawdę mówiąc lepszego ligowego starcia kibice nie mogli sobie wymarzyć bezpośrednio przed świętami Bożego Narodzenia?
MATEUSZ ZAWALSKI: Myślę, że będzie to fajne wydarzenie dla kibiców w Częstochowie. Do ich miasta przyjedzie topowa drużyna PlusLigi z zawodnikami światowej klasy w składzie. Serdecznie zapraszam na to spotkanie i liczę, że pokażemy się z dobrej strony.