Mecz o 5. miejsce: Polski Cukier Avia Świdnik - Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3
Polski Cukier Avia Świdnik przegrał z Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3 (19:25, 25:22, 26:28, 30:28) w pierwszym meczu o 5. miejsce na koniec sezonu 2020/21 TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jarosław Mucha. Drugi pojedynek odbędzie się 22 kwietnia w Częstochowie, początek o godzinie 18.00. Jeśli po ich zakończeniu będzie remis 1:1, to zespoły rozegrają złotego seta do 15.
O 5. miejsce na koniec tegorocznych rozgrywek TAURON 1. Ligi walczy drużyna Exact Systems Norwid Częstochowa z Polskim Cukrem Avią Świdnik. Częstochowianie rywalizację w ćwierćfinale przegrali z eWinner Gwardią, której ulegli odpowiednio 0:3 i 2:3. Z kolei świdniczanie dwukrotnie musieli uznać wyższość bielszczan 1:3 oraz 0:3.
- Pomimo zmęczenia fizycznego będziemy przygotowani do rywalizacji o 5. miejsce. Chcemy zagrać dobre zawody. To jesteśmy dłużni naszym kibicom, którzy nas wspierali przez cały sezon. Nie sądzę, że będę musiał dodatkowo mobilizować zawodników do podjęcia rękawic jeszcze raz. Żeby tylko zdrowie pozwoliło – powiedział trener Exact Systems Norwid Częstochowa, Piotr Lebioda przed pierwszym pojedynkiem o 5. miejsce w TAURON 1. Lidze.
Pierwszą partię niedzielnego meczu od błędu na zagrywce rozpoczął Wiktor Nowak 0:1. Chwilę później w polu serwisowym pomylił się Tomasz Kryński 1:1. Do stanu 5:5 drużyny grały dość równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować częstochowianie 9:6. Na zagrywce dobrze spisywał się Mikołaj Szewczyk. Z kolei ręki w ataku nie wstrzymywał Kryński 11:6. W tym fragmencie gry świdniczanie mieli spore trudności z utrzymaniem dobrego przyjęcia 8:14. Gospodarzy do walki próbował poderwać Łukasz Swodczyk 10:15. W połowie premierowej odsłony spotkania udało się im zmniejszyć dystans do jednego oczka 16:17. Serią dobrych zagrywek popisał się Mateusz Rećko. Jednak końcowa faza seta należała już do siatkarzy Norwida 25:19. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Karol Rawiak.
Drugi set zaczął się od niewielkiej przewagi Exact Systems Norwid 6:4. Podopieczni Witolda Chwastynika szybko wyrównali wynik 7:7. Cenne oczka dla swojego zespołu zdobywał Rawiak. Następnie grę rywali na siatce dobrze czytał Rećko, ustawiając szczelny blok 10:8. Z każdą kolejną akcją Polski Cukier Avia powiększał jeszcze swoją przewagę 14:11. Na środku nie do zatrzymania był Rafał Obermeler 17:12. Co prawda, częstochowianie w końcówce zdołali odrobić kilka oczek 19:22, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy 25:22. W ostatniej akcji Paweł Cieślik pomylił się na zagrywce.
Kolejną partię od udanego ataku rozpoczął Jan Kopyść 1:0. Do stanu 8:8 drużyny grały dość równo. Następnie na prowadzenie wysunęli się przyjezdni 12:9. Zespół ze Świdnika miał problem, żeby przyjąć dokładnie serwis Kryńskiego. Wystarczył moment i gospodarze doprowadzili do remisu 14:14. Jakub Guz odpowiedział równie mocnym serwisem. W końcówce wydawało się, że Norwid pewnie zmierza po wygraną 20:17. Świdniczanie nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. Dobra dyspozycja Łukasza Walawendera na zagrywce, a także Swodczyka w bloku pozwoliła im wyrównać wynik 24:24. Ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli goście 28:26. Najpierw Łukasz Usowicz zatrzymał atak Artura Sługockiego, a w kolejnej akcji Szewczyk zapisał na swoim koncie punktowy atak w kontrataku.
Czwarty set to niemal kopia wcześniejszego. Do stanu 8:8 żadnej ekipie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi. Dopiero, kiedy w polu serwisowym gospodarzy pojawił się Swodczyk, odskoczyli oni na kilka oczek 12:8. Podopieczni Piotra Lebiody, robili co mogli, aby dotrzymać kroku rywalom 10:12. Zespół do walki próbował poderwać Damian Kogut 12:14. W końcowej fazie tej partii wydawało się, że drużyna beniaminka kontroluję sytuację na boisku 20:16 i 21:18. Częstochowianie jednak walczyli do końca. Trzeba przyznać, że ta walka i cierpliwość w kontrataku bardzo im się opłaciła. Najpierw serią zagrywek popisał się Kryński, dzięki któremu przyjezdni doprowadzili remisu 21:21. Następnie obie ekipy rozegrały emocjonującą końcówkę na przewagi 24:24. W niej więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy z Częstochowy 32:30. Najpierw Usowicz zatrzymał blokiem atak Rawiaka, a w kolejnej akcji Tomasz Kowalski popisał się punktową kiwką.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101370.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101370.html#stats