Mecz o brązowy medal: BKS Visła Bydgoszcz - eWinner Gwardia Wrocław 3:0
BKS Visła Bydgoszcz wygrała z eWinner Gwardia Wrocław 3:0 (25:18, 25:19, 25:13) w trzecim meczu o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jan Galabov. W rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą bydgoszczanie 2:1. Czwarte spotkanie wspomnianych drużyn zostanie rozegrane 9 maja we Wrocławiu, początek o godzinie 18.00.
Bydgoszczanie i wrocławianie toczą zacięty bój o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną siatkarzy BKS Visły 3:0. W drugim spotkaniu dużo lepsi okazali się podopieczni Marka Lebedewa. Przed pierwszym gwizdkiem jedno jest pewne - w czwartek nie poznamy triumfatora tej rywalizacji, ale jedna z drużyn znacząco przybliży się do najniższego stopnia podium na koniec sezonu 2020/21.
- Plan jest taki, żeby odebrać brązowe medale właśnie u nas, w Orbicie. Żeby to jednak osiągnąć, musimy w Bydgoszczy zagrać lepiej niż za pierwszym razem. Nieistotne jest dla mnie, czy to będą trzy, cztery, czy pięć setów. Ważne, żeby ten ostatni punkt był po naszej stronie. Powoli myślimy już o zakończeniu tego długiego sezonu, ale żeby było ono udane, chcemy zdobyć trzecie miejsce i skończyć z medalem na szyi. Wtedy będziemy mogli się w pełni cieszyć z wykonanego planu - powiedział Arkadiusz Olczyk, kapitan eWinner Gwardii.
Z kolei Patryk Łaba dodał - Nie wiem, czy na pięć wystarczy sił, ale jeśli oczywiście zajdzie taka potrzeba, to zostawimy całe serce na parkiecie. Jedną bitwę wygraliśmy, ale wojna jeszcze trwa.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego asa serwisowego rozpoczął Łaba 1:0. Chwilę później Łukasz Lubaczewski pomylił się w ataku 2:0. W dalszej części bydgoszczanie utrzymywali dobrą skuteczność w każdym elemencie 5:2. Ręki w ataku nie zwalniał Evgenii Karpiński oraz Łaba 8:4. Wrocławianie nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry. Nie wystrzegali się prostych błędów 5:10. Gwardziści największe trudności mieli z dokładnym przyjęciem 8:13 i 11:16. BKS Visła do końca kontrolowała sytuację na parkiecie, zwyciężając pewnie 25:18. W ostatniej akcji premerowej odsłony meczu Janusz Gałązka blokiem zatrzymał atak Mateusza Siwickiego.
Seta numer dwa otworzył punktowy blok Mateusza Kowalskiego 1:0. Warto zaznaczyć dobre i pewne ataki Jana Galabova 5:2. Podopieczni Marka Lebedewa robili, co w ich mocy, aby dotrzymać kroku rywalom 5:8. Zespół gości do walki próbował poderwać Damian Wierzbicki 6:9. Jednak w dalszej części to siatkarze znad Brdy dyktowali warunki gry 14:8 i 18:11. Pomimo starań drużyna z Wrocławia nie potrafiła znaleźć sposobu, aby zatrzymać przeciwników 14:22. Tę partia zakończyła autowa zagrywka Tytusa Nowika.
Początek trzeciej części meczu był równy 3:3. Jednak z każdą kolejną akcją incjatywę na parkiecie przejmowali gospodarze 7:3. Dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 13:8. Wiele problemów siatkarzom eWinner Gwardii przysporzyła zagrywka Michała Masnego 8:16. Podopieczni Marcina Ogonowskiego nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Zagrali bardzo konsekwentnie do końca spotkania. Małym nakładem sił wygrali tego seta 25:13. W ostatniej akcji Masny blokiem zatrzymał atak Jeffrey'a Menzela.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101360.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101360.html#stats