Niedziela z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: BBTS Bielsko-Biała - Mickiewicz Kluczbork 3:0
BBTS Bielsko-Biała pokonał Mickiewcz Kluczbork 3:0 (25:15, 25:19, 25:21) w mecz 14. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Kajetan Marek. Gospodarze nie dali wielu szans gościom na nawiązanie równorzędnej walki. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną bielszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:1.
BBTS Bielsko-Biała od listopada gra z meczu na mecz coraz lepszą siatkówkę. Pod wodzą nowego szkoleniowca Harry'ego Brokkinga wygrał siedem z ośmiu spotkań w 1. Lidze. Ponadto awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski, a we wtorek wygrał pierwsze finałowe spotkanie o Puchar KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Bielszczaie jednak nie zwalniają tempa na treningach, ponieważ doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ich kolejny przeciwnik, czyli Mickiewicz Kluczbork to bardzo trudny i wymagający rywal. Kluczborczanie podobnie jak zespół BBTS zgromadzili na swoim koncie 22 punkty.
- Należy spodziewać się zaciętej walki. To naprawdę fajnie ułożony zespół. Widać, że panuje tam świetna atmosfera. Chłopaki robią bardzo dobry wynik, w porównaniu do poprzedniego sezonu. Myślę, że dla nas będzie to bardzo ciężki mecz. W pierwszym spotkaniu wygraliśmy za trzy punkty, ale to był ciężki pojedynek. Udało się nam go szczęśliwie wygrać - powiedział przed spotkaniem Adrian Hunek, środkowy BBTS-u.
Podopieczni Mariusza Łysiaka natomiast podkreślają, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zrewanżować się bielszczanom za porażkę z 1. kolejki. - Wiemy jak silna jest drużyna z Bielska-Białej, ale myślimy tylko o zwycięstwie i zrobimy wszystko, aby zrewanżować się przeciwnikom - zapewnił Marcin Jaskuła, libero Mickiewicza.
Pierwszą partię od dużo lepszej gry rozpoczęli gospodarze, którzy dobrze czytali grę rywali na siatce i ustawiali szczelny blok 3:1. Do tego nie zwalniali ręki w polu serwisowym 4:1 i 6:3. W tym elelmencie bardzo dobrze sobie radził Oleg Krikun 8:4. Kluczborczanie nie mieli zamiaru się poddać. Równie dobrą grą w tym elemencie najpierw odpowiedział Łukasz Owczarz 6:8, a chwilę później Konrad Woroniecki 10:12. Od połowy seta inicjatywę na parkiecie przejęli bielszczanie 16:11. Od tego momentu BBTS do końca kontrolował grę, zwyciężając pewnie 25:15. W ostatniej akcji tej partii Dawid Bułkowski popełnił błąd podwójnego odbicia.
Drugą partię niedzielnego meczu od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Adrian Hunek 1:0. Zespół gości nie wystrzegał się prostych błędów 1:4. Natomiast po stronie gospodarzy bardzo dobrą skuteczność utrzymywał Krikun oraz Michał Makowski 6:3. Mickiewicz nie należy do drużyn, które poddają się bez walki. W ataku coraz skuteczniejszy był Rafał Pawlak 5:6. W dalszej części podopieczni Mariusza Łysiaka zaczęli mieć problemy z dokładnym przyjęciem 7:10 i 9:12. Od tego momentu już do końca seta warunki gry dyktowali siatkarze z Bielska-Białej 17:10. Kluczborczanie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać BBTS. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Tomasz Piotrowski 25:19.
Podopieczni Harry'ego Brokkinga poszli za ciosem w kolejnej partii. Bardzo szybko narzucili Mickiewiczowi swoje warunki gry 6:3. Warto podkreślić, że bielszczanie utrzymywali bardzo dobrą dyspozycję w polu serwisowym, m.in. Makowski 10:6 i 14:9. Na niewiele zdały się zmiany w szeregach drużyny z Kluczborka 11:16. Do końca równy poziom gry utrzymał BBTS, który odniósł kolejne ligowego zwycięstwo za trzy punkty. Ostatniego seta wygrał pewnie 25:21.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100310.html