Niedziela z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: SMS PZPS I Spała - APP Krispol Września 0:3
SMS PZPS I Spała przegrał z APP Krispol Września 0:3 (25:27, 13:25, 13:25) w meczu 16. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Mateusz Jóźwik. Gospodarze tylko w pierwszym secie toczyli równą walkę z rywalem. W pozostałych partiach to wrześnianie dyktowali warunki gry. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną wrześnian 3:1.
16. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn zakończył niedzielny mecz pomiędzy SMS PZPS I Spała i APP Krispol Września. Pierwsze starcie wspomnianych drużyn na swoją stronę rozstrzygnęli wrześnianie, ale warto dodać, że zwycięstwo we własnej hali nie przyszło im wcale łatwo. Spalska młodzież to bardzo ambitna i waleczna ekipa, która niezależnie od tego, kto stoi po przeciwnej stronie siatki daje z siebie sto procent. Co prawda, zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ale młodzi siatkarze zgodnie powtarzają, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w drugiej części rundy zasadniczej. Natomiast podopieczni Mariana Kardasa przyjechali do Spały z nadzieją podtrzymania zwycięskiej passy.
- Na każdy mecz wychodzimy z myślą o zwycięstwie. Gramy z bardziej doświadczonymi zespołami, które nie wybaczają błędów w decydujących momentach spotkania, co przekłada się na wyniki. Jestem przekonany, że druga runda będzie dla nas bardziej owocna - powiedział Jakub Czerwiński, przyjmujący SMS PZPS I Spała.
Pierwszą partię spotkania obie drużyny rozpoczęły od równej gry punkt za punkt 3:3. Z akcji na akcję coraz pewniej na boisku czuli się wrześnianie. W ataku nie zawodził Mateusz Jóźwik oraz Adam Lorenc 8:5. Gospodarze nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. Odpowiedzieli równie dobrą dyspozycją w ataku - m.in. Michał Gierżot oraz Jakub Czerwiński 11:12 i 17:19. A w końcówce SMS PZPS I zdołał nawet doprowadzić do remisu 21:21. Co więcej, podopieczni Marka Skrobota jako pierwsi mieli w górze piłkę setową, ale goście wyrównali wynik 24:24. Ostatecznie to APP Krispol zachował więcej zimnej krwi w końcówce i zwyciężył na przewagi 27:25.
Porażka w końcówce premierowej odsłony meczu wyraźnie podcięła skrzydła spalskiej młodzieży. Z kolei podopieczni Mariana Kardasa bardzo szybko narzucili gospodarzom swoje warunki gry 9:3. Ręki w ataku ani przez moment nie zwalniał Filip Frankowski oraz Jóźwik 14:3 i 16:6. Młodzi siatkarze ze Spały nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać przeciwników. Na niewiele zdały się zmiany w szeregach SMS PZPS I - na parkiecie pojawił się m.in. Szymon Trojański, Mateusz Borkowski oraz Kajetan Kubacki. Zespół z Wrześni do końca utrzymał równy rytm i zwyciężył pewnie 25:13.
Trzeci set to kopia drugiego. Wrześnianie bardzo szybko weszli na swój najwyższy poziom sportowy. Dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 7:2 i 13:5. Warto dodać, że w polu serwisowym nie miał sobie równych Robert Brzóstowicz. Zawodnicy ze Spały, w głównej mierze mieli największe problemy z dokładnym przyjęciem zagrywek właśnie wspomnianego środkowego 8:20. Drużyna APP Krispol do końca utrzymała odpowiednią koncentrację i w ostatniej partii wygrała małym nakładem sił 25:13. Tym samym Nowy Rok 2020 rozpoczęła zwycięstwem za trzy punkty.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100317.html