Niedziela z TAURON 1. Ligą: Chemeko-System Gwardia Wrocław - Polski Cukier Avia Świdnik 0:3
Chemeko-System Gwardia Wrocław przegrała z Polskim Cukrem Avią Świdnik 0:3 (18:25, 23:25, 26:28) w pierwszym ćwierćfinałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Kamil Kosiba. W rywalizacji do dwóch dwóch zwycięstw świdniczanie prowadzą 1:0. Drugie spotkanie tych drużyn zostało zaplanowane na środę - 13 kwietnia w Świdniku.
Wrocławianie rundę zasadniczą zakończyli na 3. lokacie w tabeli, a świdniczanie na 6. pozycji. W niedzielny wieczór zapowiadała się zacięta walka. Obie drużyny w pierwszej części rozgrywek pokazał swój silny charakter i waleczność.
- Obojętnie jaki byłby przeciwnik, to i tak musielibyśmy z nim grać. Niedawno graliśmy z Avią już pod moją wodzą. Dlatego łatwiej było nam rozpisać i przygotować zawodników do gry przeciwko świdniczanom - powiedział Krzysztof Stelmach, trener Gwardii.
Z kolei Łukasz Walawender, rozgrywający Avii dodał - Zagramy z Gwardią Wrocław, z którą dwa razy przegraliśmy w tym sezonie. Czas najwyższy wygrać z nimi w kluczowym momencie sezonu.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Janusz Górski 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Mateusz Rećko 1:1. W dalszej części wrocławianie mieli trudności z przyjęciem serwisów Przemysława Tomy 4:7 oraz Walawendera 7:12. Gospdarze nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry. Do tego nie wystrzegali się prostych błędów 9:14. Za to świdniczanie dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. W ataku ręki nie zwalniał Kamil Kosiba, Rećko oraz Jakub Urbanowicz. Wygraną w premierowej odsłonie meczu przypieczętował Rećko 25:18.
Początek drugiej odsłony niedzielnego meczu był równy 9:9. Następnie na prowadzenie wyszli podopieczni Krzysztofa Stelmacha 13:9. Na zagrywce dobrze spisywał się Bartłomiej Zawalski. Avia walczyła i dość szybko wyrównała wynik 14:14. Od tego momentu praktycznie do końca tej partii toczyła się równa gra. Chłodną głowę w decydujących momentach zachowali goście. W ostatniej akcji Rećko zatrzymał zagranie Ferreiry.
Trzeci set lepiej zaczął się dla Gwardzistów 4:2. Goście mieli trudności z przyjęciem serwisów Lukasa Tichaczka 6:10. W tym fragmencie gry podopieczni Witolda Chwastyniaka nie wystrzegali się również prostych błędów 11:16. Z kolei w polu serwisowym dobrze spisywał się Marco Ferreira. Wydawało się, że Gwardia ma pod kontrolą grę 19:14. Nic bardziej mylnego. Świdniczanie walczyli do końca i ta walka bardzo im się opłaciła. Dzięki udanym obronom i kontratakom doprowadzili do remisu 24:24. Nerwową końcówkę ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze Polskiego Cukru Avii 28:26. Najpierw piłkę w aut bez bloku posłał Ferreira, a chwilę później udanym kontratakiem popisał się Rećko.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101978.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101978.html#stats