Niedziela z TAURON 1. Ligą: MKS Będzin - BKS Visła Proline Bydgoszcz 2:3
MKS Będzin przegrał z BKS Visła Proline Bydgoszcz 2:3 (25:14, 25:21, 23:25, 26:28, :15) w pierwszym półfinałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Drugie spotkanie tych drużyn została zaplanowane na 4 maja w Bydgoszczyn. MVP spotkania został przyjmujący BKS-u - Mateusz Krysiak.
Będzinianie w ćwierćfinale bez większych problemów pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki. W rywalizacji również do dwóch zwycięstw wygrali odpowiednio 3:0 i 3:1. Bydgoszczanie też nie mieli większych trudności z awansem do najlepszej czwórki. Oba spotkania z Mickiewiczem Kluczbork wygrali 3:0, choć trzeba przyznać, że kluczborczanie nie oddali tych meczów bez walki. W niedzielę podopieczni Wojciecha Serafina oraz Michala Masnego jako pierwsi rozegrali swoje półfinałowe spotkanie.
- Odcięliśmy się od ćwierćfinału i teraz skupiamy się wyłącznie na meczach z Visłą. Myślę, że na niedzielę będziemy gotowi, jesteśmy zdrowi i spokojni o optymalne przygotowanie fizyczne i mentalne - powiedział Bartosz Pietruczuk, przyjmujący MKS-u.
Z kolei Maciej Krysiak, przyjmujący BKS Visła Proline dodał - Nastroje w drużynie jak zawsze są pozytywne i bojowe. Cieszymy się, że możemy walczyć o medale.
Niedzielne spotkanie zaczęło się od błędnej zagrywki Damiana Wierzbickiego 0:1. W dalszej części partii gospodarze bardziej kontrolowali sytuację na boisku 3:0 i 8:4. W polu serwisowym znakomicie spisywał się Bartosz Pietruczuk 11:6. Ręki w ataku nie wstrzymywał Mateusz Frąc 15:8, 17:11. BKS Visła Proline Bydgoszcz nie potrafił dotrzymać kroku rywalom. MKS bez problemu wygrał pierwszego seta do 14. Ostatni punkt na konto będzinian asową zagrywką zdobył Pietruczuk.
Kolejna część meczu o wiele lepiej zaczęła się dla siatkarzy z Bydgoszczy 5:1. Podopieczni Wojciecha Serafina cierpliwie odrabiali straty, aż udało im się wyrównać wynik 10:10. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero w końcówce, dzięki mocnej zagrywce Brandona Koppersa gospodarzom udało się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie 24:21. Przewaga wywalczona przez będzinian, pozwoliła im na wygranie kolejnej partii 25:21.
Set numer trzy zaczął się od równej gry 1:1 i 4:4. Za świetną grę w ataku należy pochwalić Wierzbickiego 8:5 oraz Macieja Krysiaka 13:8. Przyjezdni dalej kontynuowali swoją dobrą grę 16:12 i 21:16. MKS Będzin nie miał zamiaru się poddawać. Udało im się zniwelować swoje spore straty do jednego oczka 22:23. Końcówka była zacięta. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowała drużyna z Bydgoszczy 25:23.
Początek czwartej partii był podobny do poprzedniej. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie bezpiecznej przewagi 3:3 i 8:8. Przez błędy gości, będzinianie wyszli na czteropunktowe prowadzenie 13:9. Podopieczni Michała Masnego łatwo się nie poddawali i szybko odrobili swoje straty 13:13, znowu doprowadzając do gry punkt za punkt. Gra do samego końca była niezwykle zacięta. Po zawziętej grze na przewagi, szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylił BKS Visła Proline Bydgoszcz 28:26.
Tie-break lepiej zaczął się dla zawodników z Będzina 1:0. Natomiast w dalszej części to bydgoszczanie kontrolowali sytuację na boisku. Ręki w ataku nie wstrzymywał Krysiak 9:5. Ekipa z Bydgoszczy nie dała żadnych szans rywalom. Pewnie wygrali ostatniego seta do 11. Mecz zakończył błąd w ataku będzińskiego przyjmującego.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102745.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102745.html#stats
Powrót do listy