Nowa Odsłona Gwardii: podsumowanie pierwszych miesięcy
Koniec roku to czas podsumowań. Za klubem KFC Gwardią Wrocław kilka intensywnych miesięcy działań, starań i nowych wyzwań. Pora na krótkie podsumowanie tego, co dotychczas udało się osiągnąć wrocławianom.
#NowaOdsłonaGwardii to inicjatywa dwójki kompletnych pasjonatów i maniaków sportu: Kajetana Maćkowiaka i Łukasza Tobysa. Obaj panowie zdecydowali się wspólnie działać, by przywrócić miastu Wrocław męską siatkówkę na wysokim poziomie. Pierwsze miesiące pokazały, że sprawne działania pozwalają myśleć o tworzeniu długoterminowych planów i budowaniu mody na piłkę siatkową.
Sierpień
Choć rozmowy, pomysły i plany snuli już kilka miesięcy wcześniej, wszystko zaczęło się w sierpniu 2019 roku. Najpierw wrocławski klub ogłosił, że powraca do Hali Orbita, a następnie zmienili stare logo Gwardii na nowe, bardziej przystające do współczesnych realiów. Pierwsza wiadomość była dla nich niezwykle istotna, bo potrzebowali pewnego i sprawdzonego miejsca do rozgrywania domowych spotkań. Natomiast zmiana logotypu przyjęła się z ciepłym odbiorem kibiców Gwardii.
Sierpień to też miesiąc, w którym udało się klubowi z Dolnego Śląska skompletować kadrę. Skład Nowej Gwardii został w dużej mierze oparty na zawodnikach z okolic Wrocławia lub takich, którzy chcą tu zostać na dłużej. Włodarzom klubu zależało, aby kibice mogli się identyfikować z wrocławskimi zawodnikami. Ponadto trener Krzysztof Janczak dał szansę kilku młodym zawodnikom, którzy w przyszłości mają stanowić o sile wrocławskiej siatkówki.
Wrzesień
Kolejny miesiąc był jeszcze bardziej intensywny. Zawodnicy przygotowywali się do nadchodzącego sezonu na parkiecie, a prezesi klubu starali się rozwijać marketing, sponsoring i relacje z partnerami.
Na samym początku września ogłosili trzech głównych partnerów: Militaria.pl, sponsora tytularnego KFC oraz Aquapark Wrocław.
Kilka dni później do grona partnerów klubu KFC Gwardii dołączyło również MPK Wrocław. Z czasem partnerów zaczęło przybywać, to jednak te umowy na początku dały klubowi pewność, że zmierza w dobrym kierunku, a podjęte działania faktycznie powodują, że robi się coraz głośniej o męskiej siatkówce w stolicy Dolnego Śląska.
Udało nam się również zawiązać współpracę z Panthers Wrocław, wielokrotnymi mistrzami Polski w futbolu amerykanskim oraz mistrzami Europy.
We wrześniu KFC Gwardia Wrocław zorganizowała także przedsezonową konferencję. Zainteresowanie lokalnych i nie tylko mediów było duże. Nakreślono jasny plan działań i celów na nadchodzący sezon, a przedstawiciele mediów mieli możliwość porozmawiać z zawodnikami, sztabem trenerskim i zarządem.
Partnerzy są dla wrocławskiego klubu niezwykle ważni, ale kluczowe jest to, co na boisku. 14 września Gwadziści zainaugurowali sezon w Jaworznie. Na pierwszą wygraną musieli jednak poczekać jeszcze tydzień (3:2 ze SMS-em w Spale). Zaledwie kilka dni później po raz pierwszy wystąpili w roli gospodarza. To był dla podopiecznych Krzysztofa Janczaka sprawdzian generalny. Wreszcie mogli się przekonać, czy podjęte działania zostały również dostrzeżone przez kibiców. Drużyna z Wrocławia pokazała jakość na parkiecie, wygrywając z AZS-em AGH Kraków, a licznie zgromadzeni fani udowodnili, że jest dla kogo starać się, organizować i pracować bez przerwy.
Październik
Kolejny miesiąc wrocławianie zaczęli jeszcze mocniej, bo awansowali na 2. miejsce w tabeli (po pokonaniu Mickiewicza Kluczbork 3:0). Przed sezonem podkreślali, że chcą wejść do play offów, ale pozycja wicelidera przekroczyła zdecydowanie ich oczekiwania.
Kolejnym ważnym etapem w rozwoju Nowej Odsłony Gwardii było ściągnięcie do klubu Pawła Siezieniewskiego, byłego reprezentanta Polski, komentatora i człowieka, który żyje siatkówką przez cały czas. Nowy dyrektor sportowy wniósł jeszcze więcej jakości, profesjonalizmu i znajomości dyscypliny sportu.
To również w październiku wrocławianie zainaugurowali rywalizację w Pucharze Polski. W pierwszym spotkaniu pokonali SMS PZPS III Spałę.
Listopad
Siatkarze Gwardii kolejny już raz wzięli udział w akcji Movember, czyli #RobimyToDlaJaj. Zawodnicy z Wrocławia przeszli stylizację gustownego wąsa, z którym grali przez resztę miesiąca, jednocześnie zachęcali do profilaktycznych badań na wszystkich swoich platformach.
W listopadzie pożegnali się też z rywalizacją w Pucharze Polski. Odpadli z Lechią Tomaszów Mazowiecki, która obok BBTS-u Bielsko-Biała awansowała do dalszej fazy.
To w tamtym miesiącu zaangażowali się też w pomoc “Poznańskim Tygrysom”. Część dochodu z biletów meczowych przeznaczono właśnie na ten cel. Ponadto zaczęto też zbierać potrzebne artykuły dla przyjaciół z Fundacji Pomocy Zwierzętom “Matuzalki”.
Klub z Wrocławia oddał hołd naszej noblistce, Oldze Tokarczuk. Każdy, kto miał ze sobą książkę Pani Olgi, mógł wejść na mecz wrocławskiej drużyny za darmo. Listopad był miesiącem, w którym zdecydowanie Gwardziści zaangażowali się w akcje społeczne oraz charytatywne i kontynuują to po dziś dzień.
Grudzień
Ostatni miesiąc 2019 roku wrocławianie zaczęli od starcia derbowego. Na boisku lokalnego rywala zdołali pokonać SPS Chrobrego Głogów 3:1.
W grudniu włączyli się też w walkę z rakiem. Razem z fundacją Caner Fighters zdecydowali się na wsparcie czteroletniego Alana, którego dopadła okropna choroba. Wkrótce w sprzedaży będą też specjalne koszulki w sklepie KFC Gwardii Wrocław, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie małego walczaka.
W grudniu zakończyła się też pierwsza runda KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Po listopadowo-grudniowej zadyszce siatkarze Gwardii ukończyli ją na 7. miejscu w tabeli. Po tym odbyły się jednak jeszcze dwa mecze, w których zgromadzili 4 punkty. Dzięki temu rok zakończyli na 4. lokacie.
Stworzyli też wyjątkowy kalendarz wspólnie ze Ślęzą Wrocław. Specjalnie przygotowane kalendarze z unikalnymi zdjęciami są wciąż do nabycia podczas meczów KFC Gwardii, a wkrótce zostanie uruchomima sprzedaż internetowa. To już kolejny etap współpracy z wrocławskim środowiskiem sportowym.
- Wierzymy, że razem możemy tworzyć sport w stolicy Dolnego Śląska - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Pod koniec roku odbyła się też klubowa wigilia, na której nie zabrakło podsumowań, podziękowań i snucia planów na przyszłe miesiące.
Jeszcze więcej w Nowym Roku
Takie to były ostatnie miesiące. Dużo już udało się osiągnąć klubowi KFC Gwardii Wrocław. Włodarze klubu wierzą, że przed nimi jeszcze więcej. Zrobili sobie kilka dni odpoczynku na święta, ale teraz wracają do ciężkiej pracy. W Nowy Rok wchodzą z nową energią, pomysłami i celami.
- Nasza praca się nie kończy, a tak naprawdę to dopiero początek. Mamy nadzieję, że będziecie nam dalej towarzyszyć w tej podróży. Co teraz? Teraz skupiamy się na kolejnym następnym meczu, a długodystansowy cel pozostaje niezmienny – PlusLiga - czytamy w komunikacie klubu z Dolnego Śląska.