Odrobione zaległości z 4. kolejki TAURON 1. Ligi
Drużyny TAURON 1. Ligi Mężczyzn pomału odrabiają straty. W środę udało się rozegrać ostatni zaległy mecz z 4. kolejki. Na ten moment w całości została rozegrana pierwsza, trzecia i właśnie czwarta seria spotkań rundy zasadniczej.
Mecze 4. kolejki TAURON 1. Ligi były zaplanowane na termin pomiędzy 8, a 10 października. Jednak coraz większa ilość potwierdzonych zachorowań na koronawirusa sprawiła, że mecze musiały zostać przełożone na późniejsze terminy.
Zgodnie z harmonogramem udało się rozegrać tylko trzy spotkania. W pierwszym BAS Białystok zmierzył się z eWinner Gwardią Wrocław. Pomimo walki białostoczanie musieli uznać wyższość wrocławian, którzy zwyciężyli w trzech partiach. Zespół z Dolnego Śląska do kolejnego zwycięstwa w sezonie poprowadził Damian Wierzbicki, atakujący drużyny.
- Cieszyliśmy się bardzo z tego zwycięstwa. Moja radość była tym większa, że wygrałem ze swoją drużyną w moich rodzinnych stronach. Jestem z Augustowa, także rodzina mnie wspierała. Dla nich to również był wyjątkowy mecz. Ponadto grałem również w BAS-ie Białystok. Miałem tutaj skromną przygodę, więc również to był drobny smaczek. Byłem bardzo zadowolony z tego spotkania. Na pochwałę zasługuje cały zespół. Zagraliśmy drużynowo. Momentami graliśmy koncertowo. W drugim i trzecim secie spokojnie opanowaliśmy sytuację. Natomiast w pierwszej partii do 20 punktu było lekko nerwowo - powiedział atakujący eWinner Gwardii.
W drugim meczu po przeciwnych stronach siatki stanęli siatkarze Exact Systems Norwid i ZAKSY. Drużyny przed kamerami telewizji Polsat Sport rozegrały cztery wyrównane partie. Gospodarze tylko w drugim pozwolili gościom przechylić szalę na swoją stronę. W pozostałych to częstochowianie zachowali więcej zimnej krwi. W czasie tego spotkania femomenalą formą popisał się Łukasz Usowicz, środkowy Norwida - zarówno w bloku, jak i polu serwisowym.
- Bardzo cieszę się z tego wyróżnienia, jednak jeszcze bardziej cieszy mnie dobra współpraca w zespole i pierwsze zwycięstwo za trzy punkty. Cieszy mnie nasza gra i walka o każdą piłkę - wyznał Usowicz, który został wybrany MVP tego ligowego pojedynku.
Trzecie starcie, które udało się rozegrać zgodnie z planem, to mecz Polskiego Cukru Avii Świdnik z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Świdniczanom udało się kontynuować swój zwycięski marsz. W tym spotkaniu tomaszowianom pozwolili wygrać tylko pierwszego seta. Trzeba przyznać, że siatkarze beniaminka niezbyt dobrze weszli w ten mecz. Jednak od drugiej już partii w pełni kontrolowali sytuację na parkiecie.
- To było bardzo trudne spotkanie, zarówno pod względem mentalnym, jak i fizycznym. Nie zagraliśmy na pewno swojej siatkówki. Bardzo męczyliśmy się na boisku, ale na szczęście udało się nam rozstrzygnąć ten mecz na swoją stronę. Dzięki temu komplet punktów został w Świdniku. Po przegranym secie wiedzieliśmy, że to nasza słaba gra zaważyła na tym, że ponieśliśmy porażkę. Myślę, że pokazaliśmy to w kolejnych setach. Praktycznie od początku do końca kontrolowaliśmy grę - podkreślił Mateusz Rećko, atakujący Polskiego Cukru Avii.
Kolejne już mecze 4. kolejki TAURON 1. Ligi były rozgrywane w późniejszym terminie. Jako pierwsi zaległości z tej serii odrobili bydgoszczanie i bielszczanie. Oba zespoły przystąpiły do spotkania z kompletem zwycięstw oraz potwierdzonym awansem do ćwierćfinału Pucharu Polski. Warto dodać, że obie ekipy otwarcie mówią od początku sezonu o chęci awansu do PlusLigi, co nadało tej rywalizacji dodakowego smaczku. Siatkarze BKS Visły oraz BBTS rozegrały zacięte, emocjonujące i pełne walki spotkanie, które zakończyło się ostatecznie wygraną bielszczan 3:2.
- W pierwszych dwóch setach praktycznie nie istnieliśmy. To wynikało z bardzo dobrej gry bielszczan. Rywale w dwóch partiach grali bardzo dobrze w każdym elemencie. To był w końcu prawdziwy, siatkarski mecz. Po spotkaniu rozmawiałem z Jarosławem Macionczykiem i zgodnie doszliśmy do wniosku, że to był piękny mecz. Mam nadzieję, że takich pojedynków będzie więcej - powiedział Michał Masny, rozgrywający BKS Visły.
W Dzień Niepodległości, czyli 11 listopada w Kluczborku spotkał się miejscowy Mickiewicz i AZS AGH Kraków. Najbardziej wyrównane były dwie pierwsze partie, które rozstrzygnęły się w końcówkach. Pierwszego seta wygrali Akademicy, a drugiego kluczborczanie. Gospodarze poszli za ciosem i w kolejnych już częściach tego pojedynku nie pozostawili złudzeń, że to właśnie im należą się trzy punkty do ligowej tabeli.
Trzecie zaległe spotkanie dopiero 14 listopada rozegrał KPS Siedlce oraz Olimpia Sulęcin. Co prawda, mecz zakończył się w trzech setach, ale w każdym zawodnicy dali z siebie wszystko, walczą o każde oczko. Ostatecznie w najważniejszych fragmentach więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Mateusza Grabdy. W pełni zasłużoną nagrodę MVP odebrał Mateusz Kańczok.
Ostatnie spotkanie 4. kolejki odbyło się 25 listopada. Tego dnia o ważne ligowe oczka walczyła LUK Politechnika oraz KRISPOL Września. W tym starciu również nie brakowało zaciętej walki. Lublinianie musieli się dość mocno natrudzić, aby zwyciężyć za komplet oczek. Wrześnianie w czwartym secie byli na bardzo dobrej drodze do doprowadzenia do tie-breaka. Pozwolili jednak gospodarzom odrobić straty i rozstrzygnąć końcówkę na swoją stronę.
- To był zacięty pojedynek, ale siatkarsko i technicznie popełniliśmy dużo błędów. Mieliśmy też kilka przestojów, które nie powinny nam się przydarzyć - zakończył Szymon Romać, MVP tego meczu.
Wyniki 4. kolejki TAURON 1. Ligi
8 październik
BAS Białystok - eWinner Gwardia Wrocław 0:3 (22:25, 15:25, 21:25). MVP Damian Wierzbicki
9 października
Exact Systems Norwid Częstochowa - ZAKSA Strzelce Opolskie 3:1 (25:20, 20:25, 25:23, 25:23). MVP Łukasz Usowicz
10 październik
Polski Cukier Avia Świdnik - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (22:25, 25:21, 25:14, 25:20). MVP Mateusz Rećko
10 listopada
BKS Visła Bydgoszcz - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (19:25, 26:28, 25:22, 25:21, 8:15). MVP Jarosław Macionczyk
11 listopada
Mickiewicz Kluczbork - AZS AGH Kraków 3:1 (23:25, 25:23, 25:18, 25:14). MVP Łukasz Owczarz
14 listopada
KPS Siedlce - Olimpia Sulęcin 3:0 (30:28, 25:17, 25:19). MVP Mateusz Kańczok
25 listopada
LUK Politechnika Lublin - KRISPOL Września 3:1 (25:22, 21:25, 25:18, 29:27). MVP Szymon Romać