Okraszony sukcesem prawdziwy koniec sezonu siatkarzy AZS AGH Kraków
Siatkarze AZS AGH Kraków mogli z podniesioną głową zakończyć sezon 2022/23 w TAURON 1. Lidze Mężczyzn. Awansowali do play off i w tej fazie rywalizacji stoczyli wyrównaną walkę z Chemeko System Gwardią Kraków. Jednak studenci sławnej krakowskiej uczelni wakacji jeszcze nie mieli. W ostatni weekend zagrali w Poznaniu w Akademickich Mistrzostwach Polski. W stolicy Wielkopolski bez straty seta zdobyli złoty medal.
- Oczywiście zagraliśmy w pełnym składzie. Poznański czempionat był to taki nasz przyjemny obowiązek reprezentowania Akademii Górniczo-Hutniczej. Zespół zagrał z pełnym zaangażowaniem - powiedział trener krakowskiej drużyny Andrzej Kubacki.
I choć w składzie rywali byli zawodnicy z PlusLigi, tacy jak Droszyński, Woch, Firszt, Kosiba czy Nowowsiak, to Akademicy zgarnęli pełną pulę. Dobrą grą i sportową postawą chcieli podziękować swojej Akademii, a szczególne słowa wdzięczności kierują pod adresem Pani dr Magdaleny Kozień z Wydziału Zarządzania AGH i Pana Arkadiusza Jesionka Dyrektora Centrum Energetyki AGH. Oboje na co dzień pomagają siatkarzom i jak podkreśla trener Kubacki "dzięki ich sercu, zaangażowaniu oraz energii zespół ma dobre warunki do sportowej działalności."
Czas sportowy w sezonie 2022/23 zakończył się, ale sztab szkoleniowy na wakacje jeszcze nie wybiera się. - Część pracy organizacyjnej związanej z przygotowaniem do kolejnego sezonu już wykonaliśmy, ale jeszcze nas czeka m.in. robienie analiz oraz obserwacje zawodników, którzy przyjdą do zespołu AZS AGH - powiedział Andrzej Kubacki.
Na pewno z AZS AGH pożegnają się: Karol Borkowski, Bartosz Gomułka, Marcin Krawiecki, Maciej Czyrek, Łukasz Rymarski i Piotr Janusz. - Będzie przebudowa zespołu co jest w pewnym sensie u nas naturalne. Jak co roku nasi zawodnicy odchodzą do klubów mocniejszych, plusligowych. My na ich miejsce poszukamy nowych np. z II ligi, którzy przyjdą do Krakowa i będą rozwiajać swoje umiejętności. Wielu graczy przekonało się, że warto w AZS AGH trenować i grać. Na pewno wizja nowego zespołu już jest - zakończył Andrzej Kubacki.