Oleg Krikun: starać się jeszcze bardziej
To była świetna faza zasadnicza w wykonaniu Olega Krikuna, rosyjskiego atakującego BBTS Bielsko-Biała. Zawodnik jest liderem zespołu Pawła Gradowskiego, jak dotąd wystąpił we wszystkich meczach bielskiej drużyny w tym sezonie i zdobył - tylko w ligowych meczach - 491 punktów. To najwięcej spośród wszystkich zawodników grających w lidze.
BBTS Bielsko-Biała: W sobotę zakończyliście fazę zasadniczą, jak ocenia pan tę część rozgrywek w waszym wykonaniu?
OLEG KRIKUN: Nie do końca jesteśmy zadowoleni. Chcieliśmy zakończyć ją w czwórce. Uważam jednak, że najważniejsze było dostanie się do fazy play off i to zrobiliśmy. Wszystko, co najważniejsze w tej lidze zaczyna się właśnie teraz - od fazy play off. Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców do kibicowania swoim ulubionym klubom, na pewno będzie ciekawie.
Zdobył pan w tym sezonie ligowym już 491 punktów. Czy w swojej dotychczasowej karierze to pana najlepszy sezon?
OLEG KRIKUN: Bycie najlepszym atakującym ligi to super sprawa, jeszcze nigdy tego nie osiągnąłem. Te 491 punktów to dla mnie na razie najlepszy wynik, ale nie chcę na tym poprzestać. Będę starał się robić wszystko co w mojej mocy, byśmy mogli wrócić do PlusLigi. Będę chciał też pozostać najlepszym atakującym w fazie play off.
Mieszka pan w Kaliningradzie, czy rodzina i znajomi będą wspierać pana podczas meczów w Suwałkach?
OLEG KRIKUN: Tak, mieszkam w Kaliningradzie. To nie jest daleko od Suwałk. Kibicowali nam podczas meczu ligowego w listopadzie, ale tym razem rodzina nie będzie mogła przyjechać na mecze. Słyszałem jednak, że na wyjazd pojadą nasi kibice, którzy z Bielska-Białej przyjadą do Suwałk i bardzo się z tego powodu cieszymy.
Ślepsk Suwałki to rywal, z którym graliście już trzy razy w tym sezonie i wygraliście wszystkie te mecze. Dobrze się wam gra z tym zespołem?
OLEG KRIKUN: Tak, to prawda - graliśmy już z Suwałkami trzy razy i wygraliśmy trzy razy. Ale osobiście powiem, że dla mnie ta drużyna nie jest bardzo wygodna. Będziemy grać pierwsze spotkania na ich terenie i to będą bardzo ciężkie mecze. Będę starać się jeszcze bardziej i będę motywował swoją drużynę, żebyśmy grali jeszcze lepiej.