Patryk Łaba: to była prawdziwa siatkówka
BKS Visła Bydgoszcz zapisała na swoim koncie kolejne zwycięstwo. We wtorek we własnej hali pokonała eWinner Gwardię Wrocław 3:2 w zaległym meczu 6. kolejki TAURON 1. Ligi. - To była prawdziwa siatkówka - powiedział Patryk Łaba, przyjmujący bydgoszczan. Warto przypomnieć, że zespół znad Brdy to finalista Pucharu TAURON 1. Ligi, o który powalczy już w grudniu z BBTS Bielsko-Biała oraz ćwierćfinalista Pucharu Polski Mężczyzn 2021.
Zespół z Bydgoszczy kontynuuje swój zwycięski marsz. We wtorek bydgoszczanie rozegrali bardzo zacięte i emocjonujące spotkanie z Gwardzistami. Praktycznie w każdym secie toczyła się zacięta o każdy punkt. Szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Dopiero w tie-breaku gospodarze przejęli pełną kontrolę nad grą.
- Cieszymy się z tej wygranej. To był bardzo fajny i wyczerpujący mecz. Praktycznie trzy pierwsze sety rozgrywane były na przewagi. Tak naprawdę wynik mógł pójść w drugą stronę. Oczywiście mieliśmy szansę, aby prowadzić 2:1, ale jej nie wykorzystaliśmy i musieliśmy dalej walczyć. Bardzo się cieszę, że udało się nam "wyciągnąć" to spotkanie i wygrać 3:2 - powiedział Marcin Ogonowski, trener BKS Visły.
Po spotkaniu zawodnicy zgodnie podkreślali, że to był bardzo wymagający pojedynek. Jednak nikogo nie zaskoczyło, że wrocławianie tak wysoko zawiesili poprzeczkę, ponieważ od początku sezonu zawodnicy ze stolicy Dolnego Śląska prezentują bardzo dobry poziom sportowy.
- Mecz z drużyną, która również aspiruje do awansu do PlusLigi to cenna lekcja. Zebraliśmy wiele doświadczenia w czasie tego spotkania - zauważył Patryk Łaba, przymujący drużyny z Bydgoszczy.
I dodał - Najważniejsze, że udało się nam wygrać we własnej hali. To jest prawdziwa siatkówka. Emocji było dużo, bo wszyscy doskonale sobie zdawali sprawę z tego, jak ważne jest to spotkanie. To normalna sytuacja, że kiedy czternastu facetów spotyka się na jednym boisku i oddziela ich, tylko siatka to może dojść do różnych starć.
BKS Visła Bydgoszcz rozegrała już osiem spotkań w rundzie zasadniczej TAURON 1. Ligi. Wygrała siedem ligowych potyczek i zgromadziła na swoim koncie 20 punktów, które plasują ich na 4. lokacie. Teraz bydgoszczanie przygotowują się do wyjazdowego spotkania z KPS-em.
- Teraz skupiamy się na przygotowaniach do wyjazdowego sobotniego meczu w Siedlcach - zakończył Łaba.
Warto przypomnieć, że BKS Visła Bydgoszcz to obok BBTS Bielsko-Biała ćwierćfinalista Pucharu Polski Mężczyzn 2021 oraz finalista Pucharu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Wspomniane zespoły w dniach 10 i 17 grudnia rozegrają dwumecz, a stawką jest pierwsze trofeum w sezonie 2020/21.
XXX
Zarówno bydgoszczanie, jak i bielszczanie wygrali mecze 3. rundy Pucharu Polski 2021. BKS Visła pokonała Olimpię Sulęcin 3:0, a BBTS wygrał z LUK Politechniką 3:1. W tej sytuacji oba zespoły awansowały do 4. rundy turnieju i w styczniu zmierzą się z drużynami PlusLigi. Wstępnie te pojedynki zaplanowane są na 27 stycznia 2021 roku.
Ponadto, bydgoszczanie i bielszczanie powalczą dodatkowo o Puchar TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Zgodnie z regulaminem zespoły rozegrają dwa mecze - odpowiednio 10 i 17 grudnia 2020 roku. Zwycięzca Pucharu TAURON 1. Ligi sezonu 2020/2021 zostanie drużyna, która w rundzie 4 - finałowej wygra większą liczbę meczów. Jeżeli po zakończeniu drugiego spotkania stan rywalizacji w meczach będzie wynosił 1:1 to, o wygraniu rywalizacji zadecyduje wygranie „złotego seta” do 15 punktów z dwoma punktami przewagi jednej z drużyn. Przypomnijmy, że pierwszy historyczny KRISPOL Puchar 1. Ligi wygrał przed rokiem BBTS Bielsko-Biała, który dwukrotnie pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki.