Paweł Gradowski: cieszy wynik
BBTS Bielsko-Biała na inaugurację sezonu 2019/20 pokonał po dość wyrównanym spotkaniu Mickiewicz Kluczbork 3:1. - W tym sezonie przygotowania do ligi rozpoczęliśmy dość późno. Nasza dyspozycja fizyczna jest jeszcze daleka od ideału. Ani fizycznie, ani technicznie nie jesteśmy jeszcze w optymalnej dyspozycji, dlatego pozytywny wynik pierwszej rywalizacji cieszy nas ogromnie - powiedział Paweł Gradowski, trener bielskiej drużyny.
BBTS BISLEKO-BIAŁA: Od zwycięstwa rozpoczęliście sezon ligowy. Jak ocenia pan dyspozycję swoich zawodników w tym pierwszym meczu?
PAWEŁ GRADOWSKI: Ponieważ w tym sezonie przygotowania do ligi rozpoczęliśmy dość późno, to nasza dyspozycja fizyczna jest jeszcze daleka od ideału. Podobnie sytuacja wygląda z naszym zgraniem, w tzw. szóstkach funkcjonujemy dopiero od trzech tygodni, dlatego tu także są jeszcze spore rezerwy. Podsumowując, ani fizycznie, ani technicznie nie jesteśmy jeszcze w optymalnej dyspozycji, dlatego pozytywny wynik pierwszej rywalizacji cieszy nas ogromnie.
Na pewno może być pan zadowolony z jakości gry Adriana Hunka i Olka Krikuna. Cieszy pana współpraca Jarka Macionczyka z Adrianem?
PAWEŁ GRADOWSKI: Jesteśmy zadowoleni z postawy całego zespołu, ale faktycznie ci dwaj siatkarze zagrali bardzo dobre zawody i w trudnych momentach, a było ich wiele, dokładali kolejne cenne punkty. Jeżeli chodzi o współpracę na linii rozgrywający-środkowy to i jeden, i drugi siatkarz jest na tyle doświadczony, że już po kilku jednostkach treningowych wszystko pomiędzy nimi układało się bardzo dobrze. Jestem przekonany o dużej wartości tego duetu w trakcie rozgrywek.
Po meczu wróciliście do Kielnarowej. Skąd pomysł na obóz już w trakcie rozgrywek?
PAWEŁ GRADOWSKI: Obóz rokrocznie jest koniecznością, ponieważ ze względu na targi w miesiącu wrześniu, nie możemy korzystać z naszej hali pod Dębowcem. Natomiast pierwszy raz trafiamy na obozie na część startową sezonu, a nie jak w poprzednich latach na okres przygotowawczy. Jesteśmy bardzo wdzięczni władzom naszego klubu za możliwość trenowania w tak komfortowych warunkach, ponieważ w przypadku braku takiej decyzji musielibyśmy przez kilka tygodni trenować na różnych obiektach w Bielsku-Białej.