Paweł Rusin: mam nadzieję, że zrealizujemy nasz cel i awanujemy do PlusLigi
Paweł Rusin to pierwszy zawodnik, z którym LUK Politechnika Lublin przedłużyła współpracę na kolejny sezon ligowy. Najlepszy przymujący KRISPOL 1. Ligi 2019/2020 wspólnie z lubelską drużyną będzie chciał wywalczyć awans do PlusLigi. - Już w poprzednim sezonie była szansa na wywalczenie awansu. Niestety, możemy żałować, że nie odbyły się play yoff, bo różnie mogłyby się one potoczyć. Jak nie udało się w minionym sezonie, to w kolejnym postaramy się spełnić ten cel. Potrzeba tylko trochę cierpliwości - powiedział przyjmujący.
Lubelska drużyna w poprzednim sezonie występowała w roli beniaminka. Mocny skład jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek pozwalał sądzić, że lublinianie nie będą przysłowiowymi chłopcami do bicia. I rzeczywiście nimi nie byli. Pierwszą część rundy zasadniczej zakończyli na drugiej lokacie w tabeli, a ostatecznie całe rozgrywki na trzecim miejscu.
- Nie byłem zaskoczony poziome naszej gry. Chciałem bić się o najwyższe cele. W tamtym sezonie to się nam udało. Nie ukrywajmy, że gdyby runda zasadnicza dobiegła do końca, to prawdopodobnie bylibyśmy na drugim miejscu. Liczyliśmy na zwycięstwo z Lechią Tomaszów Mazowiecki, które dałoby nam lepszą pozycję. Wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej. Trzecie miejsce też nie jest złe, ale dla mnie to trochę mało - wyznał Paweł Rusin.
Po zakończonym sezonie włodarze klubu oficjalnie powiedzieli, że w rozgrywkach 2020/21 będą chcieli awansować do PlusLigi.
- Bardzo się ucieszyłem, kiedy zarząd ogłosił taki cel. Takie zachowania trzeba pochwalać. Nie ma sensu, cały czas być w środku tabeli 1. Ligi i funkcjonować tak przez wiele lat. Dobrze, że mamy tak ambitne cele. Należy się tylko z tego cieszyć - podkreślił przyjmujący.
I dodał - Już w poprzednim sezonie była szansa na wywalczenie awansu. Niestety, możemy żałować, że nie odbyły się play offy, bo różnie mogłyby się one potoczyć. Jak nie udało się w minionym sezonie, to w kolejnym postaramy się spełnić ten cel. Potrzeba tylko trochę cierpliwości.
Co będzie kluczem do tego, żeby awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce?
- Ciężka praca będzie kluczowa. Na pewno znajdzie się kilka zespołów, które w planach będą miały awans do PlusLigi. Ale mam nadzieję, że zbudujemy taki skład, że to my wywalczymy awans. Będziemy robić wszystko, aby osiągnąć ten cel. Wszystko jest w naszych rękach i nogach - podkreślił zawodnik LUK Politechniki.
Rusin obok Damiana Wierzbickiego był jednym z liderów lubelskiej drużyny. Obserwując jego grę, można odnieść wrażenie, że jest kompletnym zawodnikiem. Świadomym swoich umiejętności i potrafiącym je wykorzystać w stu procentach. Jak sam mówi, ma jeszcze sporo do poprawy w swojej grze.
- Zawsze jest coś do poprawienia, ale nie mogę narzekać na miniony sezon. Bardzo dobrze grało mi się z chłopakami. Nasze mecze były przyjemne dla oka. Postaramy się, aby w kolejnym sezonie było tak samo albo jeszcze lepiej - zauważył siatkarz zespołu z Lublina.
Gdzie jest miejsce najlepszego przyjmującego sezonu 2029/10 KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn?
- Mam nadzieję, że za rok już w PlusLidze. Będziemy robić wszystko, żeby ten cel osiągnąć. Damy z siebie wszystko - zakończył Rusin.