Paweł Stabrawa: jesteśmy na dobrej drodze, żeby powalczyć o strefę medalową
Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała SPS Chrobrego Głogów 3:1 w meczu 24. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Aktualnie drużyna zajmuje 6. pozycję w tabeli. W ostatnim spotkaniu tomaszowian do zwycięstwa poprowadził Paweł Stabrawa, który rozegrał świetny pojedynek i odebrał w pełni zasłużoną nagrodę MVP. - Potrzebowaliśmy takiego przełamania. Ponieśliliśmy ostatnio trzy porażki z rzędu. Sądzę, że teraz jesteśmy na dobrej drodze, żeby powalczyć o strefę medalową - powiedział atakujący.
W spotkaniu inaugurującym 24. kolejkę Lechii Tomaszów Mazowiecki z SPS Chrobry Głogów nie brakowało wyrównanej walki. Obie drużyny doskonale zdawały sobie sprawę z tego, o co toczy się ta gra. Tomaszowianie walczyli o prawo gry w fazie play off, z kolei głogowianie o zachowanie szansy na utrzymanie w 1. Lidze. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy, tylko w trzecim secie pozwolili gościom przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W pozostałych to oni dyktowali warunki gry. Drużynę Lechii do zwycięstwa poprowadził Paweł Stabrawa, który w czwartek utrzymywał świetną skuteczność w ataku. Zdobył dla swojego zespołu 22 punkty, a mecz zakończył z blisko 61% skutecznością.
- Gratulacje należą się całej drużynie. To, że ja kończyłem akcje jest również zasługą chłopaków z zespołu. Bardzo dobrze przyjmowali, z kolei Bartłomiej Neroj rozgrywał mi super piłki. Brawa dla całej naszej drużyny - powiedział Paweł Stabrawa.
I dodał - Cieszę się, że zdrowie zaczęło mi dopisywać. Są momenty, kiedy wypadam na mecz, czy dwa. Myślę, że praca wykonywana podczas treningów przynosi owoce. Wcześniej też ciężko trenowaliśmy, ale przełamanie przyszło dopiero po trzech kolejkach. Sądzę, że teraz jesteśmy na dobrej drodze, ku temu, żeby powalczyć o strefę medalową.
Tomaszowianie w czwartek przerwali swoją serię trzech porażek z rzędu. - Potrzebowaliśmy takiego przełamania. Ponieśliliśmy ostatnio trzy porażki z rzędu. Ten ostatni mecz był grą praktycznie o życie. Nie ma co sie oszukiwać, że tabela jest bardzo ciasna. Wystarczą dwa, trzy potknięcia w końcówce i mogłoby się tak zdarzyć, że wypadlibyśmy z ósemki. Mam nadzieję, że od tego spotkania rozpocznie się już nasza dobra passa i potrwa jak najdłużej - podkreślił atakujący.
W przedostatnim meczu rundy zasadniczej siatkarze Lechii zagrają na wyjeździe z AZS AGH Kraków. Spotkanie zaplanowano na 7 marca na godzinę 17.00.
- AZS AGH to trudny przeciwnik, zwłaszcza że w dalszym ciągu walczy o grę w play offach. Zawodnicy z Krakowa w tym sezonie pokazali, że we własnej hali są trudnym rywalem do pokonania. W związku z tym, przygotowujemy się na kolejne trudne starcie. Mam nadzieję, że wyjdziemy z niego obronną ręką - zakończył Stabrawa.