Piątek z PLS 1. Ligą: KKS Mickiewicz Kluczbork - AZS AGH Kraków 3:1
KKS Mickiewicz Kluczbork pokonał AZS AGH Kraków 3:1 (25:20, 23:25, 25:17, 25:18) w meczu 3. kolejki PLS 1. Ligi. Kluczborczanie zapisali na swoim koncie drugie zwycięstwo. MVP został wybrany Janusz Górski.
Kluczborczanie na początku rozgrywek radzą sobie ze zmiennym szczęściem. Na inaugurację pokonali Olimpię 3:2, a kilka dni później ulegli MCKiS 1:3. W piątek zespół miał cel, aby powrócić na ścieżkę zwycięstw. Akademicy natomiast ponieśli dotychczas dwie porażki.
- Jesteśmy jak młode wino, którego skład jest bardzo dobry. Poszczególne składniki zostały odpowiednio dobrane. Musi jednak trochę poleżakować, żeby nabrało odpowiedniego smaku. Podobnie było w latach poprzednich, gdy równa w miarę wysoka forma przychodziła pod koniec pierwszej rundy. Liczę, że w Kluczborku smak naszego wina będzie już lepszy - powiedział trener AZS AGH Andrzej Kubacki.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczął Artur Pasiński 1:0. Akademicy dotrzymywali kroku rywalom. Dobrze spisywał się Kacper Wnuk 5:5. Dzięki kolejnym udanym atakom Jakuba Krauta, AZS AGH zdołał nawet wyjść na prowadzenie 12:9. W połowie tej partii goście powiększyli swoją przewagę. Dobrze serwował Igor Oziabło 14:10. Gospodarze walczyli do końca. Udało się im doprowadzić do remisu 15:15. Była to zasługa dobrej postawy Janusza Górskiego. Od tego momentu praktycznie do końca toczyła się równa gra. W ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali kluczborczanie. W ostatniej akcji Górski szczelnym blokiem zatrzymał atak Krauta 25:20.
Podopieczni Mariusza Łysiaka poszli za ciosem. Już w pierwszych akcjach drugiego seta dzięki zagrywkom Mariusza Magnuszewskiego wyszli na prowadzenie 2:0. Siatkarze z grodu Kraka dość szybko doprowadzili do remisu, a następnie rozpoczęła się równa gr apunkt z apunkt 12:12 i 18:18. Tym razem w końcówce więcej zimnej krwi zachowali goście. W ostatniej akcji Wnuk szczelnym blokiem zatrzymał atak Pasińskiego 25:23.
KKS Mickiewicz szybko wyciągnął wnioski z przegranej. Partę serią świetnych zagrywek rozpoczął Pasiński 4:1. W tym fragmencie gry Akademicy niestety popełniali dość proste błędy 5:8. Z kolei po stronie gospodarzy nie do zatrzymania był Pasiński 13:8. Gospodarze do końca kontrolowali sytuację na parkiecie. Wygrali pewnie do 17. Seta zakończył błąd w polu serwisowym Michała Kowala.
Czwarta część piątkowego meczu była równa do stanu 11:11. Następnie siatkarze z Kluczborka zaczęli budować swoją przewagę. W polu serwisowym ręki nie zwalniał Michał Kozłowski 17:12. W ataku dobrze spisywał się również Górski 21:15. KKS Mickiewicz pewnie prezentował się na boisku do końca już tego seta, wygrywając go 25:18. W ostatniej akcji błąd w polu serwisowym popełnił Wnuk.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103847.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103847.html#stats
Powrót do listy