Piątek z TAURON 1. Ligą: BBTS Bielsko-Biała - MCKiS Jaworzno 3:2
BBTS Bielsko-Biała pokonał MCKiS Jaworzno 3:2 (25:22, 25:18, 25:27, 23:25, 15:11) w meczu 16. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn, który jednocześnie inauguruję rundę rewanżową pierwszoligowych rozgrywek. MVP został wybrany Szymon Romać. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną bielszczan 3:1.
Bielszczanie Nowy Rok 2024 rozpoczęli od domowego meczu. Przed własną publicznością zmierzyli się z zespołem beniaminka z Jaworzna. Warto przypomnieć, że siatkarze BBTS-u w pierwszej rundzie wygrali jednaście spotkań. Zgromadzili na swoim koncie 30 punktów i uplasowali się na 4. miejscu w tabeli. Natomiast jaworznianie zwyciężyli w sześciu starciach. Zdobyli łącznie 19 punktów i zajęli 10. lokatę.
Pierwsza partia rozpoczęła się od błędu w ataku Adriana Kopija 0:1. Po stronie gości dobrze serwował Jakub Grzegolec 3:0. Gospodarze dość szybko doprowadzili do remisu 5:5. W ataku ręki nie zwalniał Kamil Dębski. Do stanu 8:8 drużyny grały punkt za punkt. Następnie BBTS wyszedł na prowadzenie 12:8. Serią świetnych zagrywek popisał się Mateusz Zawalski. Przyjezdni walczyli i w połowie premierowej partii doprowadzili do remisu 13:13. Kilka kolejnych akcji obie ekipy grały równo. Następnie na prowadzenie wysunęli się bielszczanie. Punktował Wojciech Szwed, Bartłomiej Zawalski oraz Dębski. W ostatnich akcjach chłodną głowę zachowali zawodnicy BBTS. Seta zakończył udanym kontratakiem Dębski 25:22.
Początek drugiego seta był równu 6:6. Jednak z każdą kolejną akcją swoją przewagę zaczęli budować podopieczni Sergieja Kapelusa 14:9. Za bardzo dobry serwis należało pochwalić Kopija. Siatkarze z Jaworzna zaczęli mieć problemy z ustabilizowaniem swojej gry. Popełniali do tego sporo błędów własnych 11:17 i 12:20. BBTS do końca kontrolował grę, wygrywając pewnie 25:18. Tę część meczu zakończyła autowa zagrywka Marka Poloka.
Trzecia odsłona piątkowego starcia zaczęła się od równej gry 8:8. Chwilę później gospodarze zdołali wyjść na prowadzenie 12:9. Drużyna z Jaworzna nie miała zamiaru się poddać. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Artur Sługocki 16:16. Od tego momentu do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt. W decydujących fragmentach gry zimną głowę zachowali tym razem podopieczni Tomasza Wątorka. W dwóch ostatnich akcjach asy serwisowe na stronę rywali posłał Szczepan Czerwiński 27:25.
Kolejna partia podobnie jak wcześniejsza była równa 8:8. Przez długi czas żadna ekipa nie zdołała wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 14:14. Do końca rywalizacja była równa. Podobnie jak w secie wcześniejszym, tak i w tym MCKiS zachowało odpowiednią koncentrację, wygrywając 25:23 i doprowadzając do tie-breaka. Partoę skutecznym atakiem zakończył Karol Borończyk.
Piąty set lepiej zaczął się dla BBTS-u, który przed zamianą stron wyszedł na prowadzenie 8:5. W bloku bardzo dobrze spisywał się Bartłomiej Zawalski, a w ataku ręki nie zwalniał Szymon Romać. Do końca już piątkowego spotkania warunki gry dyktowali gospodarze. Mecz zakończyła błędna zagrywa Czerwińskiego.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103252.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103252.html#stats
Powrót do listy