Piątek z TAURON 1. Ligą: PSG KPS Siedlce - KKS Mickiewicz Kluczbork 3:2
PSG KPS Siedlce pokonał KKS Mickiewicz Kluczbork 3:2 (32:34, 25:17, 25:18, 22:25, 15:13) w meczu 15. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn kończącym pierwszą część rundy zasadniczej. To było zacięte pięciostowe spotkanie. Drużyny ostatecznie podzieliły się punktami. MVP został wybrany Mateusz Szpernalowski. Siedlczanie pierwszą część sezonu zakończyli z bilansem sześciu zwycięstw i dziewięciu porażek. Natomiast kluczborczanie triumfowali w dziewięciu starciach, a sześciu musieli uznać wyższość rywali.
Do bardzo ciekawego spotkania doszło w piątek w Siedlcach, gdzie miejscowy PSG KPS zmierzył się z KKS Mickiewicz. Patrząc na tabelę w roli faworyta należało postawić zespół gości, który z dorobkiem 25 punktów plasował się 6. lokacie w tabeli. Natomiast siedlczanie do tej pory zgromadzili na swoim koncie 17 punktów i zajmowali 10. lokatę. Warto dodać, że gospodarze przystąpili do tego meczu podbudowani ostatnią wygraną na wyjeździe z Gwardią Wrocław.
Od początku pierwszej partii po obu stronach siatki toczyła się zacięta walka punkt za punkt. Żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Po stronie gospodarzy bardzo dobrze w ataku spisywał się Bartosz Kowalczyk oraz Dawid Sokołowski 10:10. Natomiast w szeregach KKS Mickiewicz w dobrej dyspozycji był Mateusz Linda 18:18. Do tego obie ekipy świetnie spisywały się w elemencie bloku. W pierwszym secie siedlczanie zapisali na swoim koncie pięć punktowych bloków, a kluczborczanie cztery. Ostatecznie nerwową grę na przewagi, na swoja stronę rozstrzygnęli siatkarze z Kluczborka 34:32.
Seta numer dwa od dobrych serwisów rozpoczął Sokołowski 2:0. W dalszej części podopieczni Witolda Chwastyniaka kontynuowali swoją dobrą grę 9:4. Zespół gości do końca tego seta nie potrafił znaleźć sposobu, żeby nawiązać równorzędną walkę. W drużynie PSG KPS za dobrą grę należało pochwalić Kowalczyka i Sokołowskiego na skrzydłach oraz na środku Bartłomieja Wójcika. Siedlczanie małym nakładem sił wygrali tę część piątkowego spotkania 25:17.
Drużyna z Siedlec poszła za ciosem. W trzecim secie dość szybko wyszła na prowadzenie 5:1. Gospodarzy należało pochwalić za świetny serwis oraz świetną grę blokiem. Przyjezdnych do walki próbował poderwać Artur Pasiński 7:11. Jednak w dalszej części tego seta siedlczanie dyktowali warunki gry 19:14. PSG KPS pewnie wygrał tę część piątkowego meczu 25:18.
W kolejnej partii siedlczanie również szybko zdołali odskoczyć od kluczborczan na kilka oczek 3:1 i 10:7. Warto zaznaczyć, że PSG KPS nie popełniał prostych błędów. Zespół z województwa opolskiego walczył. Serią dobrych zagrywek popisał się Jakub Kopacz 9:11. W połowie partii gospodarze zaczęli popełniać proste błędy. Do tego doszły problemy z przyjęciem serwisów Janusza Górskiego 15:19. Siedlczanie walczyli do końca. Udało się im zniwelować straty do dwóch oczek 22:24. Jednak ostatnie słowo w tym secie należało do zawodników z Kluczborka 25:22.
W tie-breaku do zamiany stron grały równo 6:6. Dopiero chwilę później PSG KPS wyszedł na prowadzenie 8:6. Po wznowieniu gry podopieczni Mariusza Łysiaka zaczęli odrabiać straty 12:13. Emocje były do ostatniej akcji. Chłodną głowę w kluczowych momentach zachowali gospodarze 15:13, dopisując do swojego konta cenne dwa punkty.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103246.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103246.html#stats
Powrót do listy