Piątek z TAURON 1. Ligą: SMS PZPS Spała - Olimpia Sulęcin 1:3
SMS PZPS Spała przegrał z Olimpią Sulęcin 1:3 (25:13, 23:25, 22:25, 18:25) w zaległym meczu 26. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP piątkowego spotkania został wybrany Tytus Nowik. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną sulęcinian, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
To był zaległy pojedynek z 26. kolejki pierwszoligowych rozgrywek. Spalska młodzież zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale zgodnie z regulaminem nie spada z ligi. Kolejne mecze sulęcinianie rozegrają w Jaworznie oraz Bydgoszczy. Natomiast Olimpia przed pierwszym gwizdkiem z dorobkiem 29 punktów zajmowała 11. miejsce. Jest pewna utrzymania w rozgrywkach TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Jednak takie zespoły AZS AGH Kraków, czy MCKiS Jaworzno mają jeszcze szanse przeskoczyć sulęcinian w klasyfikacji. Dlatego to spotkanie w Spale było bardzo ważne dla ekipy gości.
- Wszystkie mecze gramy na wyjeździe. Najpierw w piątek w Spale, potem w niedzielę w Jaworznie, a w środę w Bydgoszczy. Do Sulęcina wrócimy pewnie z niedzieli na poniedziałek, a w środę będziemy musieli już grać w Bydgoszczy. Dlatego nie mamy innego wyjścia, tylko w składzie będą musiały się pojawić różnego rodzaju roszady. Dołożymy wszelkich starań, aby niezależnie od składu ze wszystkich trzech spotkań wyjść zwycięsko - powiedział Konrad Cop, trener Olimpii.
Początek pierwszej partii był równy 4:4. Gospodarze dość szybko dzięki dobrym zagrywkom Kamila Urbańczyka wyszli na prowadzenie 10:4. Sulęcinianie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, żeby zatrzymać rywali. Do tego popełniali wiele prostych błędów 8:15. Podopieczni Sebastiana Pawlika w pełni kontrolowali sytuację na parkiecie i małym nakładem sił wygrali premierową partię do 13. W ostatniej akcji Artur Becker szczelnym blokiem zatrzymał zagranie Michała Gawrzydka.
Set numer dwa zaczął się od równej gry punkt za punkt 4:4 i 9:9. Praktycznie do końca toczyła się równa gra. W decydujących akcjach więcej zimnej krwi zachwali przyjezdni 25:23. Tego seta skutecznym atakiem zakończył Tytus Nowik.
W trzeciej odsłonie meczu spalska młodzież spisywała się bardzo dobrze do połowy partii. Udało się jej wypracować kilka punktów przewagi i tę przewagę utrzymać do stanu 16:11. Cały zespół należało pochwalić za równą grę. Jednak podopieczni Konrada Copa nie mieli zamiaru się poddać. W koncówce serią świetnych serwisów popisał się Rafał Prokopczuk, dzięki któremu odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie 21:18. W ostatnich akcjach siatkarze Olimpii zachowali spokój i wygrali tego seta 25:22. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Jakub Kiedos.
Olimpia poszła za ciosem. W kolejnym secie bardzo szybko narzuciła rywalom swój rytm gry. Dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 18:11. Sulęcinianie do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, wygrywając czwartego seta pewnie do 18. Mecz skutecznym atakiem ze środka zakończył Bartosz Michalak.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103338.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103338.html#stats
Powrót do listy