Podsumowanie 25. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
25. kolejka KRISPOL 1. Ligi nie rozwiała jeszcze wszystkich wątpliwości, co do drugiej części sezonu. Siedem zespołów jest pewnych gry w fazie play off: Stal Nysa S.A., BBTS Bielsko-Biała, LUK Politechnika Lublin, KFC Gwardia Wrocław, Lechia Tomaszów Mazowiecki, APP Krispol Września oraz Mickiewicz Kluczbork. W ostatniej serii spotkań o ósmą lokatę walczyć będzie AZS AGH Kraków i MCKiS Jaworzno. Pewne utrzymania w pierwszoligowych rozgrywkach są natomiast: ZAKSA Strzelce Opolskie, Exact Systems Norwid Częstochowa i KPS Siedlce. Na pewno z 1. Ligą po rundzie zasadniczej żegnają się drużyny SPS Chrobry Głogów oraz SMS PZPS I Spała.
Pewna wygrana LUK Politechniki w meczu z SMS PZPS I. Mecz rozegrany awansem
Spotkanie pomiędzy LUK Politechniką Lublin i SMS PZPS I Spała został rozegrany awansem 25 lutego 2020 roku. Drużyny doszły do porozumienia w kwestii zmiany terminu. Lublinianie w pełni wykorzystali atut własnej hali i bez straty seta pokonali najmłodszą drużynę w pierwszoligowych rozgrywkach. Na parkiecie pojawił się m.in. Kamil Durski, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją. Ponadto szansę na grę otrzymali zawodnicy, którzy do tej pory mieli mniej okazji na zaprezentowanie swoich umiejętności. Gospodarze bardzo szybko narzucili rywalom swoje warunki gry i nie dali rozwinąć skrzydeł spalskiej młodzieży. Benimaniek dzięki pewnej wygranej utrzymał 3. miejsce w tabeli.
- Myślę, że poza jednym elementem, a mianowicie zagrywką, zagraliśmy naprawdę dobrze taktycznie. Wygraliśmy dosyć gładko. Szansę dostali wszyscy zawodnicy. Nie da się ukryć, że przeszkadza nam niska skuteczność w polu serwisowym, bo od tego rozpoczyna się każda akcja w siatkówce. W drugim secie nie zagraliśmy dobrze w tym elemencie, ale myślę, że to raczej kwestia głowy, a nie braków w rzemiośle. Wiedzieliśmy, że rywale mają problemy w grze w ataku. Nawet po pozytywnym przyjęciu, więc chcieliśmy po prostu dostarczać przeciwnikowi piłkę, a mimo to, nie zawsze nam to wychodziło. Jednak moim zawodnikom należy się pełen szacunek. Jestem z nich dumny, że mimo ostatniego miejsca w tabeli, na którym plasuje się zespół ze Spały, wyszli na spotkanie zmobilizowani i pewnie wygrali w trzech setach. Nie dając dojść przeciwnikowi w żadnej partii, nawet do dwudziestego punktu - powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener lublinian.
Zacięty pięciosetowy bój w Kluczborku
Mickiewicz Kluczbork w czwartkowe popołudnie przerwał serię pięciu zwycięstw drużyny APP Krispol. Spotkanie było dość wyrównane, choć momentami zawodnicy obu ekip nie wystrzegali się prostych błędów. Zespoły, które są pewne gry w fazie play off, w dalszym ciągu walczą o możliwie najlepszą pozycję przed rozpoczęciem drugiej części sezonu. Nikogo zatem nie dziwił tak wyrównany poziom meczu. Po stronie gospodarzy na duże brawa za świetną postawę w bloku zasłużył Jakub Lewandowski. Środkowy zdobył 15 punktów, z czego aż 10 blokiem. Dzięki tej wygranej kluczborczanie utrzymali swoją 7. lokatę, a wrześnianie z kolei stracili 4. miejsce na rzecz 6. pozycji.
- Na pewno będziemy robić, co w naszej mocy, żeby uzyskać jak najlepsze miejsce w tabeli. Uważam, że stać nas na wygraną i dołożymy wszelkich starań, żeby uzyskać pozytywny wynik - podkreślił Łukasz Kalinowski, przyjmujący APP Krispol.
Pięć setów w Jaworznie. MCKiS po raz drugi lepszy od częstochowian
Sobotnią rywalizację w 25. kolejce otworzyło spotkanie MCKiS Jaworzno z Exact Systems Norwid Częstochowa. Wszystkie partie były bardzo zacięte i emocjonujące. Podopieczni Mariusza Syguły w dalszym ciągu mają szanse na awans do najlepszej ósemki, więc nikogo nie dziwiło, że tak walczyli o każdy punkt. Ta walka im się niezwykle opłaciła, bowiem dzięki wygranej zmniejszyli dystans do ósmego w tabeli AZS-u AGH Kraków, do zaledwie jednego punktu. Częstochowianie mają dużo większy komfort gry, ponieważ już dawno stracili szanse na grę w fazie play off, a trzy tygodnie temu zapewnili sobie utrzymanie w 1. Lidze.
- Na pewno słabszy początek sezonu zadecydował o naszej pozycji w tabeli. Długo nie mogliśmy się przełamać, mimo dobrej gry na treningach. Nie zrobiliśmy w tym sezonie, takiego wyniku na jaki liczyliśmy, ale myślę, że teraz już nie powinniśmy tego roztrząsać. Musi wystarczyć nam wywalczone utrzymanie w lidze - wyznał Łukasz usowicz, środkowy Norwida Częstochowa.
KFC Gwardia coraz bliżej czwórki
Wrocławianie w pełni wykorzystali atut własnej hali w ostatnim ligowym starciu. Zrewanżowali się drużynie KPS Siedlce za porażkę z pierwszej części sezonu. W sobotę pozwolili rywalom ugrać tylko jedną partią. W pozostałych to oni dyktowali warunki gry. Dzięki kolejnej wygranej za trzy punkty, Gwardziści zwiększyli swoje szanse na 4. pozycję na koniec rundy zasadniczej KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Z kolei podopieczni Mateusza Grabdy zrealizowali swój podstawowy cel na ten sezon, czyli utrzymanie się w pierwszoligowych rozgrywkach.
- W trzecim secie zaczęliśmy popełniać dużo błędów. Koncentracja spadła i się pogubiliśmy. Na szczęście w czwartej odsłonie wróciliśmy już na dobre tory, a mecz potoczył się po naszej myśli. Mieliśmy bardzo dobrą zagrywkę i blok. Dużo punktów zdobyliśmy po blokach, tego nam brakowało w poprzednich meczach. Cieszę się, że dostałem w sobotę tyle minut od trenera - przyznał Mateusz Paszkowski, przyjmujący KFC Gwardii.
Derbry Opolszczyzny dla ZAKSY
Stal Nysa sobotni mecz w Strzelcach Opolskich rozpoczęła bez nominalnego atakującego. Na tę pozycję został przesunięty Łukasz Łapszyński. Mimo takich zmian goście bardzo szybko narzucili rywalom swój rytm gry, zwyciężając pewnie do 17. W kolejnych setach sytuacja na parkiecie odwróciła się o 180 stopni. To siatkarze ZAKSY wywierali presję na rywalach i dyktowali warunki gry. Co ważne, podopieczni Rolanda Dembończyka rozstrzygnęli na swoją stronę wyrównane końcówki. Warto podkreślić, że to drugie zwycięstwo zawodników beniaminka z rzędu. W czwartek pokonali wicelidera tabeli - BBTS Bielsko-Biała 3:2, a w sobotę lidera - Stal Nysę S.A.
W związku z brakiem gry w sobotnim meczu nominalnych atakujących, klub z Nysy wydał zaraz po zakończeniu spotkania komunikat, w których wyjaśnił absencję swoich zawodników. Uciął również krążące plotki, jakoby klub rozwiązął kontrakt z Bartoszem Krzyśkiem. Cała treść komunikatu: https://bit.ly/2IuyFTk
Lechia po raz drugi lepsza od Akademików
Drużyna Lechii po raz drugi w tym sezonie znalazła sposób na pokonanie Akademików. Tomaszowianie byli na prostej drodze do zwycięstwa 3:0. W pierwszej partii dość szybko wypracowali kilka oczek przewagi i zmierzali po pewną wygraną. Jednak w końcowej fazie to krakowianie prezentowali lepszy poziom gry w kontrataku i zwyciężyli na przewagi. Wydawało się, że podopieczni Andrzeja Kubackiego pójdą za ciosem i w kolejnych partiach dość szybko narzucą przeciwnikom swój rytm gry. Nic bardziej mylnego. To zespół gości kontrolował grę, nie dając gospodarzom wyjść z 20 punktów. Ta sobotnie porażka sprawiła, że siatkarze z grodu Kraka w ostatnim ligowym meczu, czyli 26. kolejce rozstrzygną swoje szanse na awans do ósemki. Lechia natomiast dzięki zwycięstwu za trzy punkty awansowała na 5. pozycję w klasyfikacji drużyn.
Bez niespodzianki w Głogowie. Trzy punkty dla BBTS-u
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem głogowianie zapowiadali walkę o każdy punkt w sobotnim meczu. Gospodarze mieli podwójną motywację, bowiem było to ostatnie spotkanie przed własną publicznością w rozgrywkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Za tydzień podpieczni Dominika Walencieja pożegnają sie z grą w 1. Lidze. Do połowy każdego z trzech setów gra rzeczywiście była równa. Jednak w drugiej części górę brało doświadczenie bielskich zawodników, którym również zależało na zwycięstwie. Wygrana za trzy punkty pozwoliła im utrzymać pozycję wicelidera. Co więcej, dla BBTS-u był to ostatni mecz w rundzie zasadniczej. Bowiem w czwartek, tj. 5. marca rozegrali z ZAKSĄ Strzelce Opolskie mecz awansem 26. serii. Przegrali go 2:3.
- Nie ukrywamy, że chcemy przystąpić do play off z drugiego miejsca. To jest dla nas priorytet - zakończył Daniel Wolny, drugi trener BBTS Bielsko-Biała.
Wyniki 25. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
25 lutego (mecz rozegrany awansem)
LUK Politechnika Lublin - SMS PZPS I Spała 3:0 (25:15, 25:17, 25:14), MVP: Szymon Pałka
5 marca (czwartek)
Mickiewicz Kluczbork - APP Krispol Września 3:2 (27:25, 21:25, 25:21, 15:25, 15:12), MVP: Jakub Lewandowski
7 marca (sobota)
MCKiS Jaworzno - Exact Systems Norwid Częstochowa 3:2 (20:25, 25:23, 25:20, 24:26, 15:13), MVP: Konrad Stajer
KFC Gwardia Wrocław - KPS Siedlce 3:1 (25:19, 25:19, 17:25, 25:19), MVP: Jakub Nowosielski
ZAKSA Strzelce Opolskie - Stal Nysa S.A. 3:1 (17:25, 25:21, 25:15, 27:25), MVP: Szymon Bereza
AZS AGH Kraków - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:3 (25:23, 17:25, 15:25, 19:25), MVP: Paweł Stabrawa
SPS Chrobry Głogów - BBTS Bielsko-Biała 0:3 (14:25, 22:25, 21:25), MVP: Bartosz Cedzyński
Tabela po 25. kolejkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn: https://bit.ly/2Tycsdm