Podsumowanie 3. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
Przez cztery dni rozgrywana była 3. kolejka KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Tę serię spotkań zainaugurowało telewizyjne spotkanie KFC Gwardia Wrocław - AZS AGH Kraków. Trzy punkty do swojego konta dopisali wrocławianie. W kolejnych meczach ze zwycięstwa cieszyli się siatkarze APP Krispol Września, Stal Nysa S.A., Exact Systems Norwid Częstochowa, Mickiewicz Kluczbork oraz LUK Politechniki Lublin. Liderem tabeli pozostaje drużyna z Nysy. Warto dodać, że drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli siatkarze z Kluczborka, którzy aktualnie zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji drużyn.
Udana inauguracja Gwardzistów
25 września drużyna KFC Gwardia Wrocław, po raz pierwszy miała szansę oficjalnie rozegrać mecz 1. Ligi w sezonie 2019/20 przed własną publicznością. W Hali "Orbita" na trybunach zasiadło 1300 kibiców wrocławskiego zespołu. Gospodarze tylko w trzecim secie pozwolili Akademikom z Krakowa przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W pozostałych to oni kontrolowali grę w końcówkach partii. Podopieczni Krzysztofa Janczaka mają już na swoim koncie dwa zwycięstwa. Z kolei AZS AGH Kraków poniósł drugą porażkę z rzędu. Tydzień temu we własnej hali przegrał z BBTS Bielsko-Biała 2:3.
- Cieszymy się bardzo, że tylu kibiców pojawiło się na naszym meczu. Nie spodziewaliśmy aż takiej fajnej frekwencji. Cenne jest, że przełamaliśmy się i zgarnęliśmy pierwsze zwycięstwo za trzy punkty. Upragnione, które jeszcze mocniej pomogą nam w tym sezonie. Bardzo dobrze czuliśmy się ze sobą na parkiecie, to było też chyba widać. Sporo pracujemy nad tym, żeby nasza gra szła w dobrym kierunku. Przez pewność, którą w sobie wyrobiliśmy, wierzyliśmy w sukces w czwartym secie i zamknięcie meczu wygrywając za komplet punktów. Nikt nie wątpił, że tak to się skończy - powiedział Krzysztof Gibek, przyjmujący Gwardzistów.
Wrześnianie zrehabilitowali się kibicom
APP Krispol Września 3. kolejce podejmował we własnej hali drużynę SMS PZPS I Spała. Goście bardzo wysoko zawiesili gospodarzom poprzeczkę. Wrześnianie wygrali spotkanie 3:1, ale tylko czwartą partię mieli pod pełną kontrolą. W pozostałych podopieczni Marka Skrobota dotrzymywali kroku rywalom.
- Graliśmy z nimi jak równy z równym. Ostatecznie siatkarze z Wrześni przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po wygranym drugim secie mogliśmy pójść za ciosem, wygrywając kolejną partię. Jednak zabrakło konsekwencji w naszej grze. Po raz kolejny udowadniamy, że mimo to, że jesteśmy najmłodszą drużyną w lidze, każdy zespół musi się z nami liczyć - wyznał Jakub Czerwiński, przyjmujący zespołu ze Spały.
Stal Nysa S.A. dalej liderem tabeli. Druga porażka Lechii
Siatkarze Stali Nysa S.A. nie zwalniają tempa i w sobotę odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Na wyjeździe w meczu na szczycie pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki 1:3. Tomaszowianie tylko w drugim secie zdołali rozstrzygnąć partię na swoją stronę. W pozostałych musieli uznać wyższość zespołu gości, który zaprezentował bardzo dobry poziom sportowy. Po raz drugi w tym sezonie nagroda MVP trafiła do rąk Bartosza Krzyśka, który zdobył dla swojej drużyny 22 punkty i zakończył spotkanie z blisko 54% skutecznością w ataku.
Kibiców z Tomaszowa Mazowieckiego może martwić druga porażka z rzędu zespołu Lechii. Tydzień temu podopieczni Bartłomieja Rebzdy przegrali również u siebie z Mickiewiczem Kluczbork 1:3, a w ostaniej kolejce ze Stalą. Po trzech meczach tomaszowianie zajmują 9. lokatę w tabeli.
Pierwsza wygrana Norwid Częstochowa
Pierwsze zwycięstwo we własnej hali w sobotę odnieśli natomiast zawodnicy Exact Systems Norwid Częstochowa. Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego rozegrali dobre spotkanie, choć warto dodać, że mieli szansę nawet na wygraną 3:0. Pozwolili jednak gościom wrócić do gry i wygrać trzeciego seta. W czwartej partii dominowali już na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
- Bardzo cieszymy się, że sezon przed własną publicznością otworzyliśmy zwycięstwem. Uważam, że możemy być zadowoleni ze swojej gry, jak i wyniku - powiedział Sławomir Busch, przyjmujący Norwid Częstochowa.
Mniej powodów do zadowolenia po meczu mieli zawodnicy beniaminka ze Strzelec Opolskich. - Popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów własnych. Pierwszego seta udało się wyciągnąć z bardzo trudnego wyniku. Mieliśmy swoje szanse, żeby tę partię rozstrzygnąć na swoją stronę. Niestety oddaliśmy rywalom dwa punkty w końcówce i przegraliśmy 24:26. Można powiedzieć, że trochę nam to podcięło skrzydła. Drugi set był najsłabszy w naszym wykonaniu. W trzecim secie zerwaliśmy się do walki. Nasza gra wyglądała dużo lepiej i udało się nam zwyciężyć. Jednak w czwartej partii rywale znowu nam odskoczyli. Nie daliśmy rady już ich dogonić. Niestety 1. Liga nie wybacza takich błędów. Musimy się ich wystrzegać w kolejnych meczach i walczyć o kolejne punkty. Na pewno się nie załamujemy - podkreślił Grzegorz Wójtowicz, kapitan ZAKSY Strzelce Opolskie.
Drugie zwycięstwo z rzędu Mickiewicza Kluczbork. KPS Siedlce dalej bez punktów
W niedzielę został rozegrany przedostatni mecz 3. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Siedlczanie niestety nie mieli zbyt wielu argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę z świetnie ze dysponowanym zespołem Mickiewicza Kluczbork. Podopieczni Mariusza Łysiaka od pierwszych akcji dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Kluczborczanie mogą być bardzo zadowoleni z początku sezonu 2019/20. Odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i z dorobkiem sześciu punktów zamują 3. lokatę w tabeli. KPS Siedlce natomiast poniósł drugą porażkę. Szansę na odbudowę będzie miał już w najbliższą sobotę.
Trzy punkty dla beniaminka
Tę serię spotkań zakończył wtorkowy mecz pomiędzy BBTS Bielsko-Biała i LUK Politechniką Lublin. Dla gospodarzy był to pierwszy mecz przed własną publicznością od początku tego sezonu. Jednak atut własnej hali nie pomógł bielszczanom. Źle weszli w mecz i popełniali sporo błędów własnych. Najgorzej ich gra wyglądało w drugiej partii, w której nie potrafili znaleźć żadnego sposobu na świetną grę przeciwników. W trzecim secie zaprezentowali się z dużo lepszej strony i wygrali 25:21. Walczyli również w kolejnej partii, ale lublinianie nie dali sobie wytrzeć z rąk zwycięstwa za trzy punkty. Do wygranej drużynę poprowadził Paweł Rusin (20 punktów) i Damian wierzbicki (17 punktów). Dla siatkarzy LUK Politechniki to pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach KRISPOL 1. Ligi.
Program 3. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
25 września (środa)
KFC Gwardia Wrocław - AZS AGH Kraków 3:1 (25:20, 25:19, 21:25, 25:22), MVP: Łukasz Lubaczewski
28 września (sobota)
APP Krispol Września - SMS PZPS I Spała 3:1 (25:23, 23:25, 25:22, 25:16), MVP: Mateusz Linda
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Stal Nysa S.A. 1:3 (20:25, 25:23, 21:25, 19:25), MVP: Bartosz Krzysiek
Exact Systems Norwid Częstochowa - ZAKSA Strzelce Opolskie 3:1 (26:24, 25:19, 21:25, 25:20), MVP: Mateusz Siwicki
29 września (niedziela)
KPS Siedlce - Mickiewicz Kluczbork 0:3 (18:25, 17:25, 13:25), MVP: Artur Pasiński
1 października (wtorek)
BBTS Bielsko-Biała - LUK Politechnika Lublin 1:3 (23:25, 13:25, 25:21, 23:25), MVP Paweł Rusin
* Mecz pomiędzy MCKiS Jaworzno i AZS Częstochowa został odwołany w związku z nie przyznaniem licencji dla zespołu Akademików. W dniu 24 września 2019 roku Sąd Odwoławczy PZPS odrzucił ostatecznie prośbę częstochowskiego klubu o przyznanie licencji. Zdecydowano natomiast przyznać prawo gry w KRISPOL 1. Lidze Mężczyzn drużynie SPS Chrobremu Głogów. Więcej informacji: https://bit.ly/2kV0qfG
Zaległe spotkanie 3. kolejki pomiędzy MCKiS Jaworzno i SPS Chrobry Głogów zostało zaplanowane na 20 listopada, na godzinę 18.30. Więcej informacji: https://bit.ly/2nbnvLM
Tabela po 3. kolejkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn: https://bit.ly/2m15Dmo
Powrót do listy