Poniedziałek z TAURON 1. Ligą: BKS Visła Proline Bydgoszcz - BBTS Bielsko-Biała 2:3. Bielszczanie pierwszym finalistą!
BKS Visła Proline Bydgoszcz przegrał z BBTS Bielsko-Biała 2:3 (21:25, 22:25, 25:17, 25:19, 11:15) w drugim półfinałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn sezonu 2021/22. MVP został wybrany Jake Hanes. Pierwsze spotkanie na swoją stronę również rozstrzygnęli bielszczanie 3:2. Podopieczni Harry-ego Brokinga powalczą o złoty medal i jednocześnie bezpośredni awans do PlusLigi, a siatkarze znad Brdy rywalizować będą jeszcze o brązowe krążki.
Przed pierwszym gwizdkiem bliżej awansu do finału TAURON 1. Ligi Mężczyzn była drużyna BBTS Bielsko-Biała. Bielszczanie po pięciosetowej walce pokonali BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:2. Jednak zarówno jedna, jak i druga drużyna doskonale zdaje sobie sprawę, że to poniedziałkowe spotkanie do najłatwiejszych nie będzie należało.
- Spodziewamy się jeszcze trudniejszego boju niż w Bielsku-Białej. Dla zespołu z Bydgoszczy jest to spotkanie o pozostanie w grze o finał, więc jesteśmy przekonani, że postawią trudne warunki - powiedział przed pierwszym gwizdkiem Bartosz Pietruczuk, przyjmujący bielskiej drużyny.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego bloku rozpoczął Wojciech Kaźmierczak 1:0. Kilka akcji drużyny grały równo 5:5. Przez moment bydgoszczanom udało się zbudować przewagę 8:6. Jednak bielszczanie szybko odrobili straty i toczyła się gra punkt za punkt 14:14 i 18:18. Dopiero w końcowej fazie BBTS zdołał zbudować sobie niewielką przewagę 24:20. Serią świetnych zagrywek popisał się Jake Hanes. Goście nie dali sobie już wyrwać z rąk wygranej 25:21. Tę premierową odsłonę zakończył błąd w polu serwisowym Mariusza Marcyniaka.
Podopieczni Harry'ego Brokkinga poszli za ciosem. Bardzo dobrze zagrywał Jarosław Macionczyk 4:1 oraz Wojciech Siek 6:2. Gospodarze w tym fragmencie gry mieli naprawdę spore problemy w przyjęciu 5:10. Dopiero w połowie tego seta siatkarze znad Brdy zmniejszyli dystans 15:18. W dużej mierze była to zasługa dobrej dyspozycji w polu serwisowym Damiana Wierzbickiego. Końcowa faza tej części meczu była wyrównana, ale ostatnie słowo należało do BBTS-u. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Hanes 25:22.
Zespół z Bydgoszczy nie miała zamiaru się poddać. W kolejnym secie dość szybko narzucił przeciwnikom swój rytm gry 4:2. Z dobrej strony pokazał się Jan Galabov oraz Kamil Gutkowski 9:3. Swoją dobrą grą gospodarze zmusili bielszczan do prostych błędów 6:15. BKS Visła Proline małym nakładem sił wygrał do 17.
Podopieczni Marcina Ogonowskiego poszli za ciosem. W kolejnym secie przyjezdni również mieli problemy w przyjęciu. Z kolei gospodarze wykorzystywali każdą szansę na wykonanie skutecznego kontrataku 15:9 i 21:17. Bydgoszczanie utrzymali odpowiednią koncentrację i zwyciężyli tym razem do 19. Ostatni punkt na wagę tie-breaka w tym pojedynku zdobył z prawego skrzydła Wierzbicki.
Piątą partię otworzyła seria zagrywek Macionczyka 3:0. Chwilę później ręki w polu serwisowym nie zwalniał Paweł Gryc 6:3. Przed zamianą stroną BBTS wypracował cztery oczka przewagi. Gospodarze walczyli do końca 10:14. Jednak ostatnie słowo należało do zawodników BBTS-u Bielsko-Biała 15:11, którzy jako pierwsi zameldowali się w finale TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
BKS Visła Proline Bydgoszcz podobnie jak przed rokiem powalczy o 3. miejsce na koniec tegorocznych rozgrywek. Zmierzy się z przegranym drugiej półfinałowej pary Polski Cukier Avia Świdnik - MKS Będzin.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101996.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101996.html#stats