PSG KPS Siedlce chce dobrze wejść w sezon
Z poprzedniego sezonu w składzie zespołu PSG KPS Siedlce pozostało dwóch zawodników - przyjmujący Arkadiusz Kościółek oraz libero Adrian Potera. Siedlczanom nie udało się awansować do play off. Zespół przejął Witold Chwastyniak, który wcześniej pracował w tym klubie.
- Przygotowania rozpoczęliśmy 23 lipca. Pracujemy u siebie, na miejskich obiektach niczego nam nie brakuje. Na początku obciążenia były bardzo duże. Zajęcia na siłowni były mocne, teraz powoli z nich schodzimy, żeby na początku sezonu złapać trochę świeżości - mówi siedlecki szkoleniowiec.
Siedlczanie mają już za sobą pierwsze sparingi. 18 i 19 sierpnia rozegrali w Białymstoku i u siebie test-mecze z REA BAS, wygrywając 4:0 oraz remisując 2:2. W czwartek i piątek gościli u siebie białostoczan oraz Lechię Tomaszów Mazowiecki i BKS Visłę Proline Bydgoszcz. Najpierw w półfinale turnieju towarzyskiego ulegli Lechii 1:3 (24:26, 25:20, 18:25, 14:25), a nastepnie bydgoszczanom 1:3 (19:25, 25:23, 21:25, 19:25).
- Zagrały zespoły bardzo doświadczone, które będą liczyć się w stawce drużyn zaplecza PlusLigi. Nasz zespół w 90 procentach uległ przebudowanie. Dlatego teraz najważniejsze jest zgranie. Potrzebujemy czasu. Chcemy, żeby zawodniczy zaczęli się rozumieć. Wyniki sparingów są sprawą drugorzędną. W naszych sparingach dużo rotowałem składem - podkreśla trener PSG KPS Siedlce.
Następne sparingi podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka będą mieli w piątek i sobotę w Bydgoszczy oraz tydzień później w Tomaszowie Mazowieckim. Mecz pierwszej kolejki TAURON 1.Ligi rozegrają 16 września na wyjeździe z AZS AGH Kraków. - Rywal podejmie nas na nowej hali, obiekt jeszcze nie jest znany zespołom ligowym. My chcemy jak najlepiej wejść w sezon - dodaje trener Chwastyniak.
Na rynku transferowym przed sezonem było dużo ruchu. Trenerzy z uwagą śledzili tych którzy odchodzili i zostawali. - Na pewno do faworytów trzeba zaliczyć MKS Będzin, który nawet wzmocnił skład w porównaniu do poprzedniego sezonu. Na pewno wiele do powiedzenia będzie miał zespół z Chełma, który jeszcze w II lidze dokonał poważnych wzmocnień. Solidny zespół powstał w Tomaszowie Mazowieckim - mówi Witold Chwastyniak i dodaje, że "są to wyliczenia papierowe, ale na szczęście papier nie gra."
- Myślę, że w sezonie będą jakieś niespodzianki. Na wynik w sporcie składa się wiele elementów - zakończył Witold Chwastyniak.