Radosław Panas: z meczu na mecz widzę postępy w grze zespołu
Exact Systems Norwid Częstochowa od kilku już tygodni przygotowuje formę na nadchodzący sezon I ligi. Częstochowianie rozegrali jak do tej pory już pięć sparingów. – Z meczu na mecz widzę postępy w grze zespołu – powiedział Radosław Panas, trener Norwida Częstochowa.
I LIGA.PLS.PL: Za wami kilka tygodni przygotowań do sezonu 2018/19. Rozegraliście już pięć sparingów. Jest pan zadowolony z postawy zespołu?
RADOSŁAW PANAS: Rozpoczęliśmy już grę w sparingach. Za nami towarzyskie mecze z Lechią Tomaszów Mazowiecki, AZS Częstochowa, MCKiS Jaworzno i AGH Kraków. Grania naprawdę jest dużo. Jednak z meczu na mecz widzę postępy w grze zespołu. Aczkolwiek dla nas ważne są poszczególne elementy, nad którymi pracujemy. Wynik jest drugorzędną sprawą podczas tych sparingów. Oczywiście, zawsze zwycięstwo dodatkowo cieszy. Uważam, że praca, którą wykonujemy idzie w dobrym kierunku. Niemniej liczę na to, że z meczu na mecz będziemy grali jeszcze lepiej.
Obserwując wasze sparingi widać, że w czasie gry zwraca pan uwagę zawodnikom niemal przy każdym niedociągnięciu.
RADOSŁAW PANAS: Siatkówka i praktycznie każda dyscyplina sportowa składa się z drobnych szczególików, które później łączą się w całość. To jest najważniejsze, jak wszystko dobrze się połączy. Po to właśnie rozgrywamy sparingi, żeby już teraz wychwytywać takie drobne niuanse. Zależy nam na tym, żeby w chwili rozpoczęcia sezonu, te proste rzeczy grać niemal w ciemno. Nad trudnymi elementami będziemy się później zastanawiać.
W porównaniu do zeszłego sezonu zespół został znacząco zmieniony.
RADOSŁAW PANAS: Taka była konieczność. Zdecydowaliśmy, że zespół z jednej strony potrzebuje świeżego dopływu krwi, a z drugiej trochę więcej doświadczenia. Wydaje mi się, że transfery, które zrobiliśmy przyniosą spodziewany skutek. Aczkolwiek wszystko zweryfikuje liga. Teraz to nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze będzie to, które miejsce w tabeli zajmiemy na koniec sezonu.
Sezon zapowiada się ciekawie, więc pozostaje trzymać mocno kciuki, żeby zawodnikom dopisało tylko zdrowie.
RADOSŁAW PANAS: To jest najważniejsze, co pani powiedziała. Staramy się dbać o zawodników, zwłaszcza przy tej ciężkiej pracy, którą wykonujemy. To normalne, że coś kogoś boli i pojawia się drobny uraz. Mam jednak nadzieję, że uda się nam dograć cały sezon w dobrym zdrowiu.
Na jednej z konferencji prasowej zorganizowanej przed sezonem, prezes klubu powiedział, że celem zespołu jest gra w czwórce. To odważna deklaracja. RADOSŁAW PANAS: W poprzednim sezonie zajęliśmy siódme miejsce, to poniekąd normalne, że w tym chcemy walczyć o wyższe miejsca. Nie ukrywamy, że chcemy iść krok do przodu. Następnym etapem jest wspomniana czwórka. Podejrzewam, że z czternastu drużyn w rozgrywkach z dziesięć będzie miała podobne plany. Wszystko tak naprawdę zweryfikuje boisko. Meczów jest naprawdę mnóstwo. Dochodzą jeszcze spotkania Pucharu Polski. Wyliczyliśmy, że w całym sezonie zagramy około 40 meczów włącznie z fazą play off. Grania będzie naprawdę dużo.
Zwieńczeniem przygotowań do sezonu będzie rozegranie turnieju w Częstochowie z udziałem KS Lechii Tomaszów, KPS Siedlec i UKS Mickiewicz Kluczbork.
RADOSŁAW PANAS: To już się robi trochę taka nasza tradycja, że przed startem sezonu gramy turniej we własnej hali. Cieszymy się, że zespoły nie odmawiają udziału, tylko chętnie do nas przyjeżdżają. Mamy bardzo dobre warunki oraz świetnie obsadzony turniej. To będzie już ostatni szlif przed samą ligą. Zespoły będą zbliżać się do optymalnej dyspozycji.