Sobota 1 Liga: Stal Nysa - Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3
Stal Nysa przegrała z Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3 (25:22, 21:25, 19:25, 25:18, 13:15) w meczu 15. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Podobnie jak pierwsze spotkanie tych drużyn, tak i to sobotnie zakończyło się dopiero po tie-breaku, w którym lepsi okazali się częstochowianie. MVP został wybrany Kamil Dembiec. Parę tygodni temu w Częstochowie również zwyciężyli podopieczni Radosława Panasa 3:2.
Niezwykle interesująco zapowiadał się sobotni mecz w Nysie. Stal, która nie przegrała jeszcze u siebie żadnego meczu zmierzy się z Exact Systems Norwid. W pierwszym spotkaniu tych drużyn ze zwycięstwa 3:2 cieszyli się częstochowianie.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem można było spodziewać się dużo walki, tym bardziej, że oba zespoły przegrały swoje ostatnie mecze. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha ulegli na wyjeździe MKS-owi Ślepsk 1:3, co kosztowało ich utratę pierwszego miejsca w tabeli. Z kolei siatkarze Radosława Panasa polegli w starciu z krakowskimi Akademikami 0:3. Jedno było pewne - każdej ekipie zależało na powrocie na zwycięską ścieżkę.
Drużyna z Nysy potwierdziła, że bardzo dobrze czuje się we własnej hali. Dość szybko wypracowali dwa oczka przewagi 4:2, a chwilę później było już 12:9. Częstochowianie mieli wyraźne problemy z wyprowadzeniem skutecznej pierwszej partii 11:15 i 12:17. Wydawało się, że gospodarze pewnie zmierzają po wygraną 21:14. Nic bardziej mylnego. W końcówce zawodnicy z Częstochowy zniwelowali stratę do trzech oczek 19:22. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali nysianie, którzy zwyciężyli w premierowej odsłonie meczu do 22.
Exact Systems Norwid podrażniony porażką, kolejnego seta zaczął od bardzo dobrej skuteczności w ataku oraz polu serwisowym 5:2. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem. Z czasem udało się im doprowadzić do remisu 8:8, a nawet objąć prowadzenie 14:10. Jednak zespół z Częstochowy zaczął dobrze czytać grę rywali na siatce i wyprowadzać skuteczne kontrataki 17:16. Od tego momentu do podopieczni Radosława Panasa nadawali ton grze i wygrali drugą odsłonę meczu do 21, doprowadzając tym samym do remisu 1:1.
Częstochowianie poszli za ciosem w trzecim secie. Co prawda na początku na jednoprowadzenie wysunęli się siatkarze Stali 6:5, ale chwilę później na tablicy był już wynik 13:7 dla gości. W tym fragmencie gry praktycznie wszystkie elementy gry funkcjonowały u siatkarzy Norwida, od ataku przez blok, a na zagrywce kończąc. Gospodarze zostali praktycznie rozbici 10:16 i 13:20. Przyjezdni do końca kontrolowali grę i bez większych problemów zwyciężyli 25:19.
W trzecim secie zostali rozbicie siatkarze Stali, a w czwartym Exact Systems Norwid. Nie potrafili oni znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali, którzy punktowali ich raz za razem 7:12 i 9:16. Po podopieczni Krzysztofa Stelmach widać było, że chcieli bardzo zrewanżować się kibicom za tak słaby trzeci set w ich wykonaniu. W kolejnym od początku do końca utrzymali równy rytm gry zwyciężając do 18.
Zwycięzcę meczu 15. kolejki 1. Ligi wyłonił dopiero tie-break. Do zamiany stron zespoły grały punkt za punkt. Na jednopunktowe prowadzenie wysunęli się częstochowianie 8:7. Po krótkiej przerwie podopieczni Radosława Panasa zwiększyli swoją przewagę 13:11. Nysianie walczyli do końca, ale ostatnie słowo należało do drużyny Exact Systems Norwid, która w ostatnim secie zwyciężyła do 13 i całym meczu 3:2.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001666.html