Sobota z 1. Ligą: BBTS Bielsko-Biała - Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0
BBTS Bielsko-Biała pokonał Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 (25:11, 25:23, 25:23) w meczu 23. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze zrewanżowali się za porażkę z pierwszej części sezonu. MVP został wybrany Oleg Krikun. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną częstochowian 3:1.
W sobotę jako pierwsi na boisko wybiegli siatkarze BBTS i Exact Systems Norwid. Przed pierwszym gwizdkiem faworytem spotkania byli częstochowianie, którzy zajmowali 3. lokatę w ligowej tabeli po 21. kolejkach. Co więcej, od Nowego Roku podopieczni Radosława Panasa nie przegrali żadnego meczu. Bielszczanie natomiast notowali ostatnio spadek formy. Po odpadnięciu z rywalizacji w Pucharze Polski przegrali spotkanie ze Stalą Nysa oraz APP Krispol Września. Bardzo zależało im na przełamaniu
- Mecz z BBTS Bielsko-Biała będzie sprawdzianem. To jest doświadczona drużyna, która dobrze gra i na pewno włączy się w walkę o medale. Osobiście nie pamiętam sezonu, kiedy była tak wyrównana rywalizacja. Tutaj naprawdę dwie ostatnie kolejki zadecydują o ustawieniu przed fazą play off - powiedział przed spotkaniem Bartosz Zrajkowski, kapitan Norwida Częstochowa.
Pierwsza partia spotkania była wyrównana 4:4. Dopiero kiedy w polu serwisowym pojawił się Oleg Krikun gospodarze odskoczyli na dwa oczka 6:4. Goście nie mieli zamiaru się poddać i dzięki skutecznym atakom ze środka Łukasza Usowicza doprowadzili do remisu 9:9. W dalszej części premierowej odsłony meczu bielszczanie nie zwalniali ręki w polu serwisowym, m.in. Tomasz Piotrowski 12:9. Do tego zespół z Bielska-Białej dołożył dobrą grę blokiem 15:11 i włączył przysłowiowy piąty bieg. Częstochowianie mieli bardzo duże problemy z przyjęciem serwisu Krikuna 11:19. Wspomniany zawodnik do końca tej partii nie zszedł już z pola serwisowego, a Exact Systems Norwid nie zdobył już żadnego punktu. As serwisowego atakującego BBTS-u zakończył tego seta 25:11.
Podopieczni Pawła Gradowskiego poszli za ciosem w kolejnym secie. Bardzo szybko objęli prowadzenie 8:3 i 11:6. Siatkarze z Częstochowy mieli bardzo duże problemy z przyjęciem, a w konsekwencji z wyprowadzeniem skutecznej akcji 7:13. Z kolei zawodnicy BBTS-u rozkręcali się z każdą kolejną akcję, m.in. Bartosz Firszt i Piotrowski 15:10. Norwid Częstochowa walczył do końca. Udało mu się nawet zniwelować stratę do trzech oczek 17:20. Bardzo dobrą serią zagrywek popisał się Damian Kogut 22:23. Ostatecznie wyrównaną końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęli bielszczanie 25:23. Ostatni punkt ze skrzydła zdobył Krikun.
Drużyna BBTS Bielsko-Biała poszła za ciosem i w secie numer trzy szybko objęła prowadzenie 8:4. Częstochowie niestety popełniali proste błędy 4:9. Krótka przerwa na żądanie trenera Radosława Panasa uspokoiła grę gości, którzy zniwelowali stratę do jednego punktu 10:11. Jednak w dalszej części nie do zatrzymania był Oleg Krikun 16:11. Zespół z Częstochowy ani myślał złożyć broni. Doprowadził w końcówce do remisu 22:22. Jednak gospodarze nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa i w ostatnich akcjach to oni zachowali więcej spokoju, wygrywając tego seta 25:23 i cały mecz 3:0.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001636.html