Sobota z 1. Ligą: Buskowianka Kielce - MCKiS Jaworzno 3:1
Buskowianka Kielce pokonała MCKiS Jaworzno 3:1 (25:22, 25:23, 19:25, 25:22) w meczu 26. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze dzięki wygranej za trzy zapewnili sobie utrzymanie w pierwszoligowych rozgrywkach. MVP został wybrany Mateusz Rećko. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną kielczan 3:2.
26. kolejkę 1. Ligi zakończył sobotni pojedynek pomiędzy Buskowianką Kielce i MCKiS Jaworzno. Dla obu drużyn było to spotkanie za przysłowiowe sześć punktów. Każda wspomiana ekpia ma jeszcze szanse na zmianę lokaty w ligowej tabeli. Tak naprawdę możliwy jest każdy scenariusz.
- Na pewno nie załamujemy rąk. Czekamy na kolejne mecze. Gra toczy się dalej. Każdy patrzy w tabelę i wie, że jest bardzo ciasno – powiedział Piotr Adamski, kapitan Buskowianki.
Na zaciętą rywalizację nastawiali się jaworznianie. - Nie ma co patrzeć na miejsce w tabeli. Po prostu gramy dwa kolejne mecze i będziemy walczyć o zwycięstwo. Jaki będzie rezultat, czas pokaże. Jeśli uda się nam awansować do play off, to będzie super. A jeśli nie, to pozostanie nam gra o miejsca 9-10. W tabeli jest duży ścisk i nie wiadomo, jak wszystko się ułoży. Musimy zbierać punkty i zobaczymy, jak wszystko się rozstrzygnie - podkreślił Bartosz Schmidt, kapitan MCKiS.
Pierwszą partię spotkania od bardzo dobrej gry w ataku rozpoczęli kielczanie. W ataku bardzo dobrze spisywał się Mateusz Rećko 7:4. Jaworznianie starali się dotrzymać kroku rywalom, ale podopieczni Mateusza Grabdy utrzymywali wypracowaną przewagę 14:10. Drużynie gości nie można było odmówić walki, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy 25:22. W ostaniej akcji premierowej odsłony meczu Grzegolec zaserwował w aut.
Drugi set do stanu 11:11 drużyny grały punkt za punkt. W kolejnych akcjach podopieczni Mariusza Łozińskiego zaczęli popełniać proste błędy 12:15. Dzięki zagrywkom Pacholczaka, Buskowianka objęła prowadzenie 19:17. Zespoły do końca toczyły zaciętą walkę. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Wygraną skutecznym atakiem przypięcztował Rećko 25:23.
Trzecia odsłona sobotniego spotkania toczyła się pod kontrolą siatkarzy MCKiS Jaworzno. W ataku dobrze sobie radził Pizuński oraz Pawlak 12:9. Tym razem to zawodnicy z Kielc gonili wynik 14:17. Jednak trudno było im dotrzymać kroku rozpęczonym jaworznianom 22:16. Tę partię asem serwisowym zakończył Pawlak 25:19.
Buskowianka Kielce podrażniona porażką w trzecim secie, kolejnego zaczęła od prowadzenia 7:1. Serią świetnych zagrywek popisał się Jakub Szymański. Goście nie poddali się i dzięki równie dobrej postawie w polu serwisowym Pietrasa zniwelowali stratę do dwóch oczek 11:13, a chwilę później był remis 13:13. Do końca seta gra była wyrównana. Ostatecznie zwyciężyli gospodarze 25:22. W ostatniej akcji meczu Pizuński posłał piłkę w autl.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001535.html