Sobota z 1. Ligą: KPS Kielce - AZS AGH Kraków 3:1
KPS Kielce pokonały AZS AGH Kraków 3:1 (26:24, 17:25, 25:22, 25:16) w meczu 6. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze walczyli o przełamanie przed własną publicznością i w końcu udało się im zwyciężyć. Do tej pory odnieśli tylko zwycięstwo na wyjeździe.
Przed trwającym sezonem drużyny mierzyły się ze sobą dwukrotnie w ramach gier kontrolnych. Obydwa mecze zakończyły się takim samym rezultatem – remisem 2:2.
– Rozegraliśmy już pięć kolejek, więc każda drużyna już przygotowała swoją optymalną formę, zespoły się poznały, zawodnicy także i wszyscy już wiedzą jak wyglądają rozgrywki. Przedsezonowe sparingi rządzą się swoimi prawami. Największe doświadczenie zdobywamy w meczach ligowych i to z nich wyciągamy wnioski – powiedział Mateusz Grabda, szkoleniowiec kielczan.
Na twardą walkę nastwieni byli również siatkarze z Krakowa. - KPS jest to dosyć młody zespół, który cechuje się dużą walecznością i podejmowaniem ryzyka. Przygotowaliśmy się dobrze do tego spotkania i będziemy walczyć o cenne punkty - wyznał przed pierwszym gwizdkiem Adam Smolarczyk, przyjmujący AZS AGH.
Pierwszą partię spotkania lepiej zaczęli gospodarze, którzy dzięki lepszej skuteczności w ataku objęli prowadzenie 4:1. Goście dość szybko odrobili straty i doprowadzili do remisu 7:7. Od tego momentu zespoły grały praktycznie punkt za punkt 16:16. Końcówka premierowej odsłony meczu była zacięta 24:24. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili kielczanie. W ostatnich akcjach najpierw punktował Jakub Szymański, a następnie KPS szczelnym blokiem zatrzymał atak Smolarczyka 26:24.
Drugi set od początku układał się po myśli siatkarzy AZS AGH, którzy wypracowali sobie czteropunktową przewagę 8:4, a następnie jeszcze ją powiększyli 20:14. Po stronie gości dobrze w ataku spisywał się Mateusz Błasiak. Gospodarze natomiast nie wystrzegali się prostych błędów. Autowy atak Mateusza Rećko zakończył tę partię 17:25.
Trzeci set podobnie jak pierwszy był wyrównany. Do 20 punktu drużyny grały bardzo równo. W szeregach KPS punktował Sławomir Busch oraz Adama Woźnica, a AZS AGH Smolraczyk oraz Błasiak. Tym razem w kontrze większą skutecznością wykazali się kielczanie. Do tego dołożyli dobrą grę blokiem i zwyciężyli 25:22.
Początek czwartej partii nie wskazywał na takie jego zakończenie. Seta lepiej bowiem rozpoczęli goście, którzy objęli prowadzenie 6:3. Podopieczni Mateusza Grabdy nie poddali się i doprowadzili do remisu 9:9. Od tego momentu to właśnie oni nadali rytm grze 14:10. Ręki w ataku nie zwalniał Michał Godlewski 20:13. Siatkarze z Kielc poszli za ciosem i pewnie wygrali ostatnią część meczu do 17. W ostatniej akcji Błasiak zaatakował w aut.
To pierwsze zwycięstwo KPS Kielce przed własną publicznością w sezonie 2018/19.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001625.html
Powrót do listy