Sobota z 1. Ligą: KS Gwardia Wrocław - BBTS Bielsko-Biała 3:2
KS Gwardia Wrocław pokonała BBTS Bielsko-Biała 3:2 (25:19, 26:24, 16:25, 21:25, 15:13) w meczu 16. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze mimo, że prowadzili 2:0, pozwolili rywalom w dwóch kolejnych setach przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zwycięzcę sobotniego meczu wyłonił tie-break, w którego końcówce lepsi okazali się wrocławianie. MVP został wybrany Michał Superlak. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną wrocławian, ale wtedy padł wynik 3:1.
Wrocławianie po małej zadyszce wrócili na zwycięskie tory. W ostatniej kolejce Gwradziści w świetnym stylu pokonali wyżej notowany MKS Ślepsk Suwałki. W sobotę przed własną publicznością podejmią zespół BBTS Bielsko-Biała, z którym w pierwszej rundzie wygrali 3:1. Podopieczni Piotra Lebiody zrobią wszystko, co w ich mocy, aby w sobotę wykorzystać atut własnej hali i zwycięstwem zakończyć rok kalendarzowy.
- Zawsze liczymy na to, że we własnej hali pokażemy swoje atuty i dodatkowo poniesie nas doping naszych kibiców. Zespół z Bielska-Białej ma bardzo doświadczony skład i na pewno szybciej, niż inne drużyny dostosuje się do warunków panujących w hali. My jednak wyjdziemy na boisko, żeby pewnie z nimi wygrać - powiedział przed spotkaniem Maciej Naliwajko, kapitan Gwardii Wrocław.
Bielszczanie mieli świadomość, że Wrocław to trudny teren do gry. - Przed nami ostatni mecz w tym roku kalendarzowym. Zagramy we Wrocławiu. To ciężki teren i trudno będzie zdobyć punkty, ale będziemy bardzo mocno się starać - zapowiadał Bartosz Cedzyński, środkowy BBTS-u.
Dwie pierwsze partie sobotniego meczu ułożyły się po myśli wrocławian. Dobra dyspozycja na ataku i w polu serwisowym pozwoliła im wygrać premierową odsłonę meczu do 19. Widać było, że bielszczanie mają problem, żeby odnaleźć się na hali przy Krupniczej we Wrocławiu.
Drugi set był bardziej wyrównany, ale Gwardziści wspierani głośnym dopingiem swoich kibiców wytrzymali zaciętą koncówkę i wygrali na przewagi 26:24.
Kolejne dwa sety z kolei padły łupem siatkarzy BBTS Bielsko-Biała, którzy zwyciężyli do 16 i 21. O wyniku ostatniego meczu w tym roku kalendarzowym we Wrocławiu zadecydował tie-break. Piąta partia była wyrównana, ale ostatecznie triumfowali podopieczni Piotra Lebiody 15:13 i całym spotkaniu 3:2.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001549.html