Sobota z 1. Ligą: STS Olimpia Sulęcin - KS Gwardia Wrocław 2:3
STS Olimpia Sulęcin przegrała z KS Gwardią Wrocław 2:3 (25:23, 23:25, 18:25, 25:20, 14:16) w meczu 21. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Drużyny rozegrały bardzo emocjonujące i zacięte spotkanie. Ostatecznie zwyciężyli podopieczni Piotra Lebiody. MVP został wybrany Łukasz Lubaczewski. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się zwycięstwem wrocławian 3:0.
W sobotę jako pierwsi na parkiet wybiegli siatkarze STS Olimpii i Gwardii. Sulęcianie w ostatniej kolejce w świetnym stylu pokonali KPS i udowodnili, że we własnej hali są bardzo mocni. Gospodarzom przyświecna jeden cel w tym sobotnim pojedynku - zatrzymać dwóch liderów zespołu z Dolnego Śląska.
- Dwie kluczowe postaci w Gwardii Wrocław to Kamil Maruszczyk i Michał Superlak. Zdobywają najwięcej punktów dla swojej drużyny. Naszym zadaniem będzie ich zatrzymanie na siatce. Tak jak w ostatnim meczu, mam nadzieję będzie funkcjonowała nasza zagrywka. Odrzuciliśmy tydzień temu rywali od siatki, dzięki czemu łatwiej grało się nam w bloku i obronie. Tak samo chcemy to kontynuować w tym sobotnim meczu - powiedział przed spotkaniem Łukasz Chajec, trener STS Olimpii.
Z kolei Jakub Nowosielski, rozgrywający Gwardii Wrocław dodał - Będzie to dla nas bardzo ważny mecz. Myślę, że mobilizacją zespół osiągnie najwyższy poziom i bojowo podejdziemy do tego spotkania, co także przełoży się na zdobycz punktową. Jak pokazały nasze poprzednie, wygrane mecze, bardzo istotnym elementem naszej gry – jest zagrywka. Jeśli uda ją utrzymać na wysokim poziomie, będziemy mogli narzucić swoje warunki gry.
Pierwszy set w Sulęcinie był bardzo wyrównany. Żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Partia rozstrzygnęła się w końcówce, w której więcej zimnej krwi zachowali gospodarze 25:23.
Podopieczni Łukasza Chajca poszli za ciosem w secie drugim. Bardzo szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry 7:2. Jeśli, ktoś sądził, że wrocławianie złożą broń, ten był w błędzie. Gwardia doprowadziła do remisu 16:16. Gwardziści nie dali sobie wyrwać już z rąk wygranej w tej odsłonie meczu i wygrali 25:23.
W kolejnych dwóch setach szala zwycięstwa przechylała się to na stronę gości, którzy zwyciężyli do 18. A następnej partii lepsi okazali się sulęcianie. Wynik sobotniego spotkania rozstrzygnął się w tie-breaku.
Piąta partia od pierwszej do ostatniej akcji była zacięta i wyrównana. Widać było, że każdej drużynie bardzo zależy na zwycięstwie. Ostatecznie dwa punkty na wagę zwycięstwa zdobyli podopieczni Piotra Lebiody, którzy wygrali tego seta 16:14 i cały mecz 3:2.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001539.html