Sobota z 1. Ligą: Tauron AZS Częstochowa - KS Gwardia Wrocław 1:3
Tauron AZS Częstochowa przegrał z KS Gwardia Wrocław 1:3 (25:23, 23:25, 36:38, 19:25) w meczu 5. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Częstochowianie rozegrali naprawdę dobre spotkanie, ale w czwartym secie to wrocławianie okazali się lepszym zespołem. To czwarta porażka Akademików od początku sezonu, a z kolei czwarte zwycięstwo ekipy z Wrocławia. MVP spotkania został wybrany Kamil Maruszczyk, który zdobył dla swojej drużyny 30 punktów.
- Spodziewam się ciężkiego spotkania. Wrocławianie wygrali poprzednie spotkania za trzy punkty i są na fali. U nas presja jest coraz wyższa, bo przegrywamy i każdy oczekuje przełamania. Naszym celem na ten mecz jest zwycięstwo - mówił przed spotkaniem Wiktor Siewierski, środkowy Tauron AZS Częstochowa.
Częstochowianie zapowiadali walkę o każdy punkt. - Będziemy walczyli w każdym meczu. Myślę, że pokazaliśmy to podczas ostatniego meczu w Bielsku-Białej, m.in. w ostatnim secie, kiedy traciliśmy do przeciwnika sporo punktów, a mimo to je odrobiliśmy. Podobnie zacięta walka czeka nas z Gwardią Wrocław.
Tej walki było bardzo dużo w całym spotkaniu. Z wyjątkiem końcówki czwartego seta, kiedy gra była już kontrolowana przez gości. Pierwszy set był bardzo wyrównany po obu stronach siatki. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Zaciętą końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze 25:23, którzy do tej pory momentami nie potrafili zachować chłodej głowy w decydujących fragmentach setów.
Druga odsłona meczu również była wyrównana. Częstochowianie i wrocławianie utrzymywali równy rytm gry, ale tym razem w końcówce skuteczniejsi okazali się przyjezdni, którzy wygrali 23:25.
Set numer trzy lepiej zaczął się dla podopiecznych Sinana Tanika, którzy objęli prowadzenie 11:9 i 15:12. Gwardia Wrocław szybko odrobiła stratę 15:15. Od tego momentu zespoły grały bardzo równo. Końcówka seta była bardzo zacięta i podobnie jak w Krakowie zespoły miały w górze kilka piłkek setowych, aby zakończyć tę partię. Ostatecznie emocjonującą końcówkę wygrali podopieczni Piotra Lebiody 38:36!
Czwarty set początkowo lepiej układał się dla Akademików, ale goście szybko odrobili straty. Następnie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i utrzymali ją do końca, wygrywając pewnie w tej partii 25:19 i całym meczu 3:1.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001555.html