Sobota z 1. Ligą: Tauron AZS Częstochowa - MKS Ślepsk Suwałki 0:3
Tauron AZS Częstochowa przegrał z MKS Ślepsk Suwałki 0:3 (21:25, 16:25, 21:25) w meczu 23. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Goście rozegrali bardzo dobre spotkanie. Byli zdecydowanie lepszym zespołem na boisku. MVP został Jakub Rohnka. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną suwałczan 3:0.
Sobotni mecz nie został rozegrany w Częstochowie tylko w Kamienicy Polskiej, oddalonej od Częstochowy o 20 km. Taka zmiana wynikała z niedostępności hali HSC Częstochowa. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem w roli faworyta stawiani byli goście. Szeregi Akademików w ostatnim czasie opuściło dwóch zawodników - Sławomir Stolc oraz Mateusz Piorowski.
- Nie wiadomo, czego można spodziewać się po Tauron AZS Częstochowa. To zespół, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale w składzie ma naprawdę dobrych zawodników, zasługującymi na zdecydowanie wyższe miejsce. W tej drugiej rundzie częstochowianie pokazali, że potrafią urywać punkty rywalom, m.in. BBTS-owi. W związku z tym trzeba uważać i być odpowiednio skoncentrowanym, aby wygrać - powiedział Jakub Rohnka, przyjmujący MKS-u Ślepsk.
W składzie drużyny z Suwałk zabrakło Łukasza Rudzewicza, który w ostatnich dniach przeszedł operację i wraca do zdrowia. W pierwszej akcji meczu częstochowianie na prawym skrzydle zatrzymali w ataku Wojciecha Winnika 0:1. Chwilę później ten sam zawodnik zaatakował w aut 0:2. Już w pierwszych akcjach goście mieli problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki Dawida Murka. W tym fragmencie gry suwałczanie nie wystrzegali się prostych błędów 4:7. Jednak zawodnicy z Suwałk przetrzymali trudny moment i dzięki dobrej obronie w polu doprowadzili do remisu 8:8. Do stanu 12:12 obie ekipy grały punkt za punkt. Następnie dzięki serwisom Jakuba Rohnki objęli prowadzenie 14:12. Podopieczni Mateusza Mielnika do końca tej partii kontrolowali już grę 22:18. Skuteczny blok gości zakończył tego seta 25:21.
Drugiego seta od asa serwisowego rozpoczął Kamil Skrzypkowski 1:0. Akademikom nie można było odmówić walki i zaangażowania, ale wypracowane punkty przez MKS Ślepsk Suwałki 7:4, pozwoliły im kontrolować grę. Największym problemem gospodarzy było przyjęcie. Nie radzili sobie z przyjęciem zagrywek m.in. Winnika 10:17. Goście nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa i pewnie wygrali 25:16. Tę partię zakończył punktowy serwis suwałczan.
Trzecia partia rozpoczęła się od serii świetnych zagrywek Winnika 5:1. Krótka przerwa na żądanie Piotra Łuki pozwoliła biało-zielonym odrobić starty 11:12. W tym fragmencie gry, warto było pochwalić zawodników Tauron AZS Częstochowa za cierpliwą grę w kontrataku 13:13. Od tego momentu do stanu 19:19 zespoły grały punkt za punkt. Następnie MKS Ślepsk dzięki dobrej zagrywce Rohnki wypracował dwa punkty przewagi 21:19. Suwalski zespół nie dał sobie wyrwać z rąk wygranej w tym sobotnim meczu 25:21. W ostatniej akcji meczu Mikołaj Szewczyk posłał zagrywkę w połowę siatki.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001682.html