Sobota z KRISPOL 1. Ligą: KPS Siedlce - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2
KPS Siedlce pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:2 (26:24, 22:25, 25:22 20:25, 15:11) w meczu 21. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Krzysztof Bieńkowski. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną tomaszowian 3:0.
Po 20. kolejkach KPS Siedlce zajmowali bezpieczną 12. lokatę w tabeli. Jednak podopieczni Mateusza Grabdy czują na swoich plecach oddech pozostałych drużyn z drugiej części tabeli. Między innymi SPS Chrobrego Głogów, który walczy o byt w rozgrywkach na zapleczu PlusLigi. KPS z kolei do 11. w klasyfikacji Norwida Częstochowa tracił tylko jeden punkt. Młodych siatkarzy z Siedlec nie trzeba było przekonywać, jak ważna dla układu tabeli czekała ich rywalizacja. A przeciwnik nie należał do najłatwiejszych. Lechia Tomaszów Mazowiecki to bowiem, aktualny trzeci zespół w tabeli. Ma dobrą passę i odniósł cztery zwycięstwa z rzędu. Po tomaszowianach widać, że z meczu na mecz czują się coraz bardziej pewni swoich umiejętności.
- Na pewno ostatni wygrany mecz przeciwko BBTS Bielsko-Biała dodał nam pewności siebie. Po wygranych spotkaniach z APP Krispolem i SMS PZPS I Spała jechaliśmy do Bielska-Białej po kolejne zwycięstwo. Cieszymy się, że udało się podtrzymać tę passę. Myślę, że kolejne mecze wyjazdowe, które będziemy rozgrywać, będą decydować o naszym miejscu w tabeli. Do końca trzeba będzie wygrywać i punktować, aby przed fazą play off zająć możliwie jak najwyższe miejsce w tabeli - powiedział Bartłomiej Rebzda, trener Lechii.
Pierwsza partia spotkania była wyrównana 4:4. Jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejsi w ataku byli siedlczanie 14:10. Od początku w tym elemencie dobrze spisywał się Mikołaj Sawicki oraz Michał Wójcik. Po stronie Lechii najczęściej punktował Karol Rawiak oraz Michał Błoński 14:18. Tomaszowianie walczyli do końca. W końcowej fazie doprowadzili do remisu 21:21. Ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnął KPS 26:24.
Drugi set rozpoczął się świetnie dla Lechii, która szybko objęła prowadzenie 5:1. Gospodarze, dzięki dobrej obronie w polu i udanym kontratakom zniwelowali różnicę do jednego oczka 5:6. W dalszej części gra układała się pod dykatno zespołu gości 15:12 i 19:15. Dobrą dyspozycję w ataku utrzymywał Błoński oraz Kacper Stelmach 23:19. Tym razem przyjezdni nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Tę część spotkania wygrali 25:22.
Podopieczni Bartłomieja Rebzdy poszli za ciosem i w kolejnym secie szybko objęli prowadzenie 6:2. Na środku siatki bardzo dobrze spisywał się Bartłomiej Janus. Zespół z Siedlec nie miał zamiaru się poddać. Kolejne udane ataki Sebastiana Adamczyka i Sawickiego pozwoliły im odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie. W tym fragmencie gry po stronie gospodarzy bardzo dobrze funkcjonował blok. KPS w końcówce wystrzegał się prostych błędów i wygrał tego seta 25:22.
Czwarta odsłona spotkania zaczęła się od równej gry punkt za punkt 8:8. Po stronie siedlczan najczęściej punktował Wójcik oraz Adam Woźnica. W zespole gości należało wyróżnić Błońskiego i Janusa 11:11 i 13:13. Dopiero w połowie tej partii tomaszowianie odskoczyli na dwa oczka 15:13. Wypracowaną przewagę podopieczni Bartłomieja Rebzdy utrzymali już do końca 22:20. Ostatecznie zwyciężyli 25:20 i doprowadzili do tie-breaka.
Początek tie-breaka to gra punkt za punkt 2:2. Dobrą serią zagrywek popisał się Wójcik 5:3. Drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego nie miała zamiaru się poddać i dość szybko zniwelowała różnicę do jednego oczka 5:6. Jednak przed zamianą stron, to KPS objął prowadzenie 8:5. Po wznowieniu gry ręki w ataku nie zwalniał Sawicki i Wójcik 9:5 i 10:6. Siedlczanie do końca utrzymali równy rytm gry 13:7. Wystrzegali się prostych błędów i ostatnią część meczu 21. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn wygrali do 11. Dopisując tym samym do swojego konta bardzo cenne dwa punkty.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100353.html