Sobota z KRISPOL 1. Ligą: Lechia Tomaszów Mazowiecki - SMS PZPS I Spała 3:1
Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała SMS PZPS I Spała 3:1 (27:25, 25:19, 19:25, 25:12) w meczu 18. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Paweł Stabrawa. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną tomaszowian 3:1.
Obie drużyny znajdują się na dwóch przeciwległych biegunach. Tomaszowianie, którzy zakończyli już swoją przygodę z Pucharem Polski teraz w pełni koncentrują się na pierwszoligowych rozgrywkach. Spalska młodzież natomiast okupuje ostatnie miejsce tabeli. Porażki jednak nie podcinają skrzydeł podopiecznych Marka Skrobota. Na każdy mecz wychodzą z nową energią, nastawieniem na walkę o każdy punkty i zwycięstwo. Przed pierwszym gwizdkiem, nikt nie miał wątpliwości, że faworytem jest Lechia.
- Nie możemy liczyć na łatwe punkty. Zespół ze Spały składa się z walecznej młodzieży, która nie oddaje żadnego meczu bez walki. Musimy podejść do tego spotkania mocno skoncentrowani i zmobilizowani, aby zgarnąć pełną pulę punktów - powiedział w jednym z wywiadów Przemysław Toma, środkowy zespołu z Tomaszowa Mazowieckiego.
Pierwsza partia spotkania była bardzo wyrównana od pierwszej do ostatniej akcji 5:5. Co prawda, chwilę później na prowadzenie wyszli goście 12:9, za sprawą bardzo pewnych ataków Przemysława Kupki oraz Jakuba Czerwińskiego 16:12. Jednak tomaszowianie nie składali broni. Równie dobrą dyspozycją w ataku odpowiedział Paweł Stabrawa 19:18 i 21:21. Ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze Lechii 27:25.
Podopieczni Bartłomieja Rebzdy poszli za ciosem. Wygrana w końcówce w pierwszym secie wyraźnie dodała im pewności siebie. Bardzo szybko objęli prowadzenie 8:4. Grę gospodarzy ciągnął Stabrawa, którego na drugim skrzydle wspierał Karol Rawiak 16:12. W drugiej połowie partii SMS PZPS I zniwelował różnicę do dwóch oczek 16:18. Dobrze na środku siatki spisywał się Adrian Markiewicz. Jednak w końcówce górę wzięło doświadczenie zawodników z Tomaszowa Mazowieckiego. Tę część meczu wygrali 25:19, a wygraną skutecznym atakiem przypieczętował Stabrawa.
Drużyna ze Spały prowadzona przez Marka Skrobota nie miała zamiaru poddać się bez walki w tym spotkaniu. Przegrali dwa pierwsze sety, ale w trzecim to oni narzucili tomaszowianom swój rytm gry 9:8 i 17:15. Na duże słowa uznania zasługiwała gra Kupki oraz Czerwińskiego, a także Huberta Klata. Tym razem spalska młodzież nie dała sobie wyrwać z rąk zwycięstwa 25:19.
Lechia Tomaszów Mazowiecki bardzo szybko wyciągnęła wnioski z porażki. Po krótkiej przerwie tomaszowianie wyszli na boisko z nową energią. Wystrzegali się prostych błędów 6:3 i 14:6. Dominowali nad drużyną ze Spały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Tę ostatnią część sobotniego meczu wygrali małym nakładem sił 25:12 i dopisali do swojego konta bardzo ważne trzy punkty. Należy podkreślić, że gospodarzy w tym pojdynku do zwycięstwa poprowadził Stabrawa, który zdobył łącznie 31 punktów i zakończył mecz z blisko 63% skutecznością w ataku.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100351.html