Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Exact Systems Norwid Częstochowa - SMS PZPS I Spała 3:1
Exact Systems Norwid Częstochowa pokonał SMS PZPS I Spała 3:1 (25:23, 25:14, 22:25, 16:25) w meczu 9. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze tylko w trzecim secie pozwolili gościom przechylić szalę na swoją stronę. MVP został Kamil Kosiba.
W związku z akcją "Niepodległa do hymnu" przed sobotnim spotkaniem Exact Systems Norwid Częstochowa - SMS PZPS I Spała, zawodnicy, członkowie sztabów szkoleniowych oraz kibice zgromadzeni w Hali Sportowej IX LO, przy ulicy Jasnogórskiej 8 w Częstochowie odśpiewali dwie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, w ramach wspólnego świętowania 11 listopada. Polska Liga Siatkówki aktywnie włączyła się w promowanie wspaniałej akcji swojego partnera – Biura Programu Niepodległa. Jesteśmy jedynymi ligami w Polsce, które w całości wspierają w ten sposób akcję „Niepodległa do hymnu”.
Bardzo ciekawie zapowiadała się sobotnia konfrontacja drużyny Exact Systems Norwid Częstochowa z SMS PZPS I Spała. Obie ekipy bardzo potrzebują zwycięstw, żeby poprawić swoją pozycję w tabeli. Wydaje się, że w roli faworyta występować będą podopieczni Tomasza Wasilkowskiego. Należy jednak pamiętać, że młodzi siatkarze ze Spały od początku sezonu bez żadnych kompleksów walczą w każdym ligowym meczu.
- Rozegramy mecz ze Spałą, który również nie będzie należał do łatwych. Jest to młoda, ale mimo wszystko niebezpieczna drużyna. Natomiast my, grając coraz lepiej w dodatku we własnej hali musimy wygrać to spotkanie - powiedział przed spotkaniem Łukasz Usowicz, środkowy Norwida Częstochowa.
Pierwszą partię spotkania od dwóch udanych ataków rozpoczęli goście 2:0. Przyjezdni bardzo dobrze zagrywali, m.in. Michał Gierżot 7:4. Częstochowianie w tym fragmencie gry nie wystrzegali się prostych błędów 7:10. Zawodnicy SMS PZPS I Spała również dobrze czytali grę rywali na siatce i ustawiali szczelny blok 13:11. Gospodarze nie poddali się i dzięki dobrej postawie środkowych - Łukasza Usowicza i Mateusza Siwickiego doprowadzili do remisu 15:15. Do końca premierowej odsłony meczu gra była wyrównana po obu stronach siatki 20:20. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze Norwida Częstochowa. Wygraną skutecznym atakiem przypieczętował Mateusz Piotrowski 25:23.
Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego poszli za ciosem i w drugim secie dość szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry 8:5. Choć momentami mieli problem z dokładnym przyjęciem serwisu Jakuba Strulaka. W dalszej części siatkarze z Częstochowy przejęli inicjatywę na parkiecie. W ataku ręki nie zwalniał Kamil Kosiba 17:9. Do tego gospodarze ustawiali szczelny blok 9:20. W ostatniej akcji tego seta Dawid Dulski posłał zagrywkę w połowę siatki 14:25.
Trzecia część sobotniego meczu nieco lepiej zaczęła układać się dla spalskiej drużyny 10:8. W ataku bardzo dobrze spisywał się Jakub Czerwiński. Częstochowianie zaczęli popełniać proste błędy 14:17, które zaczęli wykorzystywać na swoją stronę zawodnicy ze Spały. Krótka przerwa na żądanie trenera Tomasza Wasilkowskiego pozwoliła uspokoić grę Exact Systems Norwid. Seria dobrych zagrywek Sławomira Buscha sprawiła, że gospodarze zniwelować stratę do jednego oczka 19:20. Końcówka partii była bardzo emocjonująca. Ostatecznie lepsi okazali się goście 25:22, a ostatni punkt z lewego skrzydła zdobył Czerwiński.
Czwartego seta od asa serwisowego rozpoczął Jakub Durski 1:0. W kolejnych akcjach dużo lepiej spisywali się gospodarze 5:2. W tej sytuacji trener Marek Skrobot poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Pomogła ona drużynie, która zniwelowała stratę do jednego oczka 8:9. Wystarczyła chwila i Norwid ponownie odskoczył na kilka oczek 11:18. W polu serwisowym dobrze spisywał się Damian Kogut. Exact Systems Norwid do końca utrzymał koncentrację i równy poziom gry 23:14. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty częstochowiaie zdobyli po błędzie w polu serwisowym Strulaka 25:16.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100304.html