Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Exact Systems Norwid Częstochowa - ZAKSA Strzelce Opolskie 3:1
Exact Systems Norwid Częstochowa pokonał ZAKSĘ Strzelce Opolskie 3:1 (26:24, 25:19, 21:25, 25:20) w meczu 3. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. To pierwsze zwycięstwo częstochowian w tym sezonie. MVP został wybrany Mateusz Siwicki.
Ostatni sobotni mecz w tej serii spotkań został rozegrany w Częstochowie. Siatkarze Exact Systems Norwid podejmowali we własnej hali ZAKSĘ Strzelce Opolskie, beniaminka tegorocznych rozgrywek. Częstochowianie do tej pory rozegrali tylko jeden mecz i w dodatku przegrali z AZS AGH Kraków 0:3. W 2. kolejce byli zmuszeni pauzować, ponieważ AZS Częstochowa nie otrzymał licencji. Zawodnicy ze Strzelec Opolskich natomiast mogli pochwalić się bilansem 1:1 - przegrali z Lechią 1:3, ale ostatnio odnieśli zwycięstwo przeciwko APP Krispol.
- Przyjechał do nas zespół ze Strzelec Opolskich. Jest to beniaminek, a jak już wiemy z poprzednich lat, beniaminków się nie lekceważy. Mają wyrównany skład, a do tego paru zawodników zapożyczonych z PlusLigi. Na pewno zapowiada się emocjonujący mecz, kawał dobrej gry i walkę o każda piłkę - powiedział Damain Kogut, przyjmujący Exact Systems Norwid.
Pierwszą partię spotkania z wysokiego "c" rozpoczęli częstochowianie. Serią świetnych zagrywek popisał się Mateusz Siwicki 5:0. Gospodarzy należało również pochwalić za dobrą skuteczność w ataku 10:5. Ręki w tym elemencie nie zwalniał Mateusz Piotrowski. Goście natomiast popełniali sporo prostych błędów 5:11. Jeśli ktoś sądził, że siatkarze ze Strzelec Opolskich złożą broń - ten był w będzie. Z akcji na akcję coraz mocnej i taktyczniej zaczęli zagrywać po przekątnej. Do tego poprawili swoją skuteczność w ataku 12:15 i 15:17. Do końca tej partii drużyny toczyły wyrównaną grę. Przez moment goście odskoczyli na dwa oczka 22:20, ale podopieczni Tomasza Wasilkowskiego odrobili straty i końcówkę rozegrali na swoją stronę 26:24.
Drugi set sobotniego spotkania zespoły zaczęły od równej gry punkt za punkt 5:5 i 13:13. Żadnej ekipie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Dopiero w połowie seta Norwid Częstochowa dzięki zagrywkom Wiktora Rajsnera odskoczył na trzy oczka 16:13. Od tego momentu sytuację na boisku kontrolowali zawodnicy Exact Systems Norwid 21:15. Siatkarzom ZAKSY nie można było odmówić walki i zaangażowania. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy zwyciężyli 25:19. W ostatniej akcji tego seta Kamil Semeniuk posłał piłkę w aut.
Gospodarze poszli za ciosem i trzeciego seta zaczęli od prowadzenia 4:0. ZAKSA Strzelce Opolskie nie zwiesiła głów - wręcz przeciwnie wzięła się mocno do pracy i zaczęła odrabiać straty. Serią bardzo dobrych zagrywek popisał się Grzegorz Wójtowicz 8:4. Częstochowianie w tym fragmencie gry zaczęli natomiast popełniać dość proste błędy 6:11. Swoją serię mocnych serwisów na stronę rywali posłał również Filip Grygiel 14:6. Gości należało również pochwalić za dobrą grę blokiem. Norwid Częstochowa walczył do końca. Dobrą zmianę dał Sławomir Busch oraz Łukasz Usowicz 18:22. Przyjezdni nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa, tę część spotkania rozstrzygnęli na swoją stronę 25:21, przedłużając swoje szanse na punkty w tym meczu.
Do stanu 7:7 zespoły grały punkt za punkt. Następnie dobre zagrywki na stronę gospodarzy zaczął posyłać Damian Czyżyk 9:7. Częstochowianie jednak szybko doprowadzili do remisu 9:9, a dzięki dobrym atakom Piotrowicza nawet objęli prowadzenie 11:9. Od tej chwili inicjatywę na parkiecie przejęli zawodnicy Norwida 15:12. Zaczęli zmuszać rywalki do popełniania prostych błędów 12:16. Goście nie potrafili znaleźć sposobu, aby zatrzymać rozpęczonych gospodarzy 13:17. Co prawda w końcówce podopieczni Rolanda Dembończyka zniwelowali startę do trzech oczek 17:20. Jednak ostatnie słowo należało do częstochowian, którzy wygrali tę partię 25:20. Wygraną skutecznym atakiem ze środka przypieczętował Siwicki.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100276.html