Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: KPS Siedlce - KFC Gwardia Wrocław 3:0
KPS Siedlce pokonał KFC Gwardia Wrocław 3:0 (32:30, 25:18, 25:21) w meczu kończącym 12. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. To kolejne zwycięstwo siedlczan przed własną publicznością. Dzięki kolejnej wygranej za trzy punkty podopieczni Mateusza Grabdy awansowali na 12. miejsce w tabeli. MVP został wybrany Patryk Napiórkowski.
Ostatnia wygrana za trzy punkty na pewno dodała podopiecznym Mateusza Grabdy pewności siebie przed sobotnią konfrontacją z wrocławską ekipą. Wrocławianie po ostatnich porażach również przełamali swoją niemoc i w trzech partiach pokonali u siebie Norwid Częstochowa.
- Przez ostatni tydzień ciężko pracowaliśmy, przygotowując się do sobotniego meczu. KFC Gwardia to bardzo dobry zespół. Jest bardzo silny u siebie, a na wyjazdach jest nieco gorzej. Liczę na to, że atut własnej hali będzie po naszej stronie. Na pewno powalczymy. Dla nas to kolejny sprawdzian i mecz, w którym dobrze byłoby wywalczyć punkty - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS-u.
Na ciężką walkę nastawili się także Gwardziści. - KPS Siedlce to drużyna stworzona z młodych zawodników, bardzo nieprzewidywalna. Musimy po prostu skupić się na swojej grze i będzie dobrze - dodał Jakub Nowosielski, rozgrywający KFC Gwardii.
Pierwszy set miał bardzo zmienny przebieg. Początek był wyrównany 4:4. Jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejsi byli siedlczanie 15:12. Ręki w ataku nie zwalniał Patryk Napiórkowski. Wrocławianie nie mieli zamiaru się poddać. W drugiej połowie premierowej odsłony meczu dopowiedzili do remisu 19:19. W dużej mierze była to zasługa świetnej postawy w ataku Marcela Gromadowskiego. Końcówka tego seta dostarczyła zawodnikom, jak i kibicom wiele emocji. Rozstrzygnęła się na przewagi 32:30, a z wygranej cieszyli się siatkarze KPS-u.
W kolejnej partii podopieczni Mateusza Grabdy utrzymywali niesamowitą skuteczność w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Kolejne ataki Napiórkowskiego, Mikołaja Sawickiego oraz Krzysztofa Gulaka zapewiły im pewną wygraną 25:18. Pojedyncze zagrania Łukasza Lubaczewskiego oraz Arkadiusza Olczyka nie wystarczyły, aby zatrzymać gospodarzy.
Co prawda, trzecia odsłona sobotniego spotkania lepiej zaczęła się dla KFC Gwardii 6:4. Jednak w kolejnych akcjach coraz bardziej rozkręcali się siatkarze KPS-u 17:14. Podopieczni Krzysztofa Janczaka nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędznych przeciwników. Zespół z Siedlec poszedł za ciosem i końcówce nie dał sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Zwyciężył 25:21 i odniósł trzecie zwycięstwo przed własną publicznością. Dzięki kolejnej wygranej za trzy punkty awansował na 12. lokatę w tabeli.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100291.html