Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: LUK Politechnika Lublin - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2
LUK Politechnika Lublin pokonała Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:2 (20:25, 25:18, 25:16, 19:25, 15:9) w meczu kończącym 13. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Spotkanie było bardzo zacięte i emocjonujące. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami. MVP został wybrany Kamil Durski
13. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn zakończyło sobotnie spotkanie pomiędzy LUK Politechniką Lublin i Lechią Tomaszów Mazowiecki. Przed pierwszym gwizdkiem meczu beniaminek miał nad tomaszowianami trzy punkty przewagi w ligowej tabeli. Do tego odniósł jedno zwycięstwo więcej, niż Lechia. Na podstawie tego, należało w roli faworyta postawić podopiecznych Macieja Kołodziejczyka. Jednak siatkarze z Tomaszowa Mazowieckiego nie należą do drużyn, które tanio sprzedają skórę. Może nie prezentują najrówniejszej formy sportowej, ale nie można zapominać, że w swoim składzie mają bardzo doświadczonych zawodników. Ponadto awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski, a za kilka dni powalczą o pierwszy, historyczny Puchar KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. W tej sytuacji, żadna drużyna nie stoi na straconej pozycji i wszyscy słusznie mają prawo spodziewać się zacięte walki.
- Mierzymy się z bardzo mocny rywalem, który przez wielu uznawany jest za zespół, który będzie się liczył w walce o medale. Myślę, że głównym atutem Lechii Tomaszów Mazowiecki jest jej doświadczenie, ponieważ to drużyna, która ma swoich szeregach ogranych siatkarzy nie tylko na poziomie 1. Ligi, ale także PlusLigi - powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener beniaminka.
Z kolei Bartłomiej Janus, środkowy Lechii dodał - Jest to kolejny ważny mecz z bardzo dobrze grającą drużyną, która nie przez przypadek jest obecnie wiceliderem. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania i wierzę, że przebiegnie ono zgodnie z naszymi założeniami.
Pierwszą partię spotkania od dużo lepszej i pewniejszej gry rozpoczęli tomaszowianie 5:3. W ataku ręki nie wstrzymywał Paweł Stabrawa oraz Michał Błoński. Lublinianie natomiast nie wystrzegali się prostych błędów 9:12. Z kolei goście w dalszej części kontynuowali swoją skuteczną grę 17:15. Do końca utrzymali koncentrację i zwyciężyli 25:20.
Drugi set był bardzo wyrównany. Przez dłuższy czas drużyny grały punkt za punkt 10:10 i 12:12. Dopiero w drugiej połowie LUK Politechnika, dzięki świetnym atakom Damiana Wierzbickiego oraz Sławomira Stolca objęła prowadzenie 18:15. Wypracowanej przewagi siatkarze beniaminka już nie wypuścili z rąk, zwyciężając 25:18, a ostatni punkt w tej części meczu zdobył Paweł Rusin.
Podopieczni Macieja Kołodziejczyka podbudowani wygraną, kolejną partię rozpoczęli od świetnej dyspozycji w ataku oraz polu serwisowym 4:2 i 8:6. W tym drugim elemencie bardzo dobrze spisywał się Kamil Durski. Zawodnikom z Tomaszowa Mazowieckiego nie można było odmówić zaanagażowania i waleczności. Jednak pojedyncze akcje Janusa oraz Karola Rawiaka nie wystarczyły, aby nawiązać równą walkę. Ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy wygrali pewnie 25:16.
Lechia nie miała zamiaru tanio sprzedać skóry. Niezrażona porażką, kolejnego seta zaczęła od prowadzenia 8:6. W tym fragmencie grę zespołu ciągnął Stabrawa. Do tego podopieczni Bartłomieja Rebzdy dołożyli świetną grę blokiem 17:16. Końcówka to już pełna dominacja gości w każdym elemencie. Wygrali tego seta 25:19 i doprowadzili do remisu w sobotnim meczu.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wielu spodziewało się zaciętej walki pomiędzy LUK Politechniką i Lechią. Ponadto wielu uważało, że ekipy mogą rozegrać nawet pięć setów i podzielić się punktami. Wcześniejsze przypuszczenia okazały się właściwe. Tie-break rozpoczął się od punktowego ataku lublinian 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedzieli goście 1:1. Jednak w dalszej części ciężar gry w ataku na swoje barki wziął Rusin 5:1 i 7:2. Tomaszowianie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać zawodników beniaminka 5:10. Z kolei LUK Politechnika poszła za ciosem i nie dała sobie wyrwać z rąk zwycięstwa w tym meczu. Ostatniego seta wygrała 15:9 i zwycięstwem zakończyła pierwszą część rundy zasadniczej KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100242.html