Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Mickiewicz Kluczbork - KPS Siedlce 3:1
Mickiewicz Kluczbork pokonał KPS Siedlce 3:1 (25:14, 20:25, 25:22, 34:32) w meczu 16. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Łukasz Owczarz. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną kluczborczan 3:0.
Zawodnicy oraz trenerzy jednej, jak i drugiej drużyny doskonale zdają sobie sprawę z tego, że bardzo potrzebują punktów i każde potknięcie moża ich drogo kosztować w ostatecznym rozrachunku. W związku z tym, po przerwie świątecznej wrócili do intensywnych treningów. Co prawda, w pierwszej rundzie zasadniczej w trzech setach zwyciężyli podopieczni Mariusza Łysiaka, ale nie można zapominiać, że ekipa z Siedlec przełamała się i zapunktowała na wyjeździe. Co więcej, uciekła z miejsc zagrożonych spadkiem z ligi.
- Cieszymy mnie to, że weszliśmy na bardzo fajny poziom grania. Popełniamy coraz mniej błędów. Praktycznie w każdym elemencie prezentujemy się bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że mam drużynę walcznych graczy. Chłopaki pokazali serducho i jestem z tego powodu, niesamowicie dumny oraz wdzięczny, że mogę na co dzień z nimi pracować - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS-u Siedlce.
Kluczborczanie od pierwszych akcji dość szbko narzucili rywalom swoje warunki gry 3:1 i 10:6. W ataku ręki nie zwalniał Dawid Bułkowski oraz Artur Pasiński. Siedlczanie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać gospodarzy 11:21. Pojedyncze akcje Mikołaja Sawickiego oraz Mateusza Laskowskiego nie pozwoliły im nawiązać równorzędnej walki. Mickiewicz pewnie wygrał premierową odsłonę meczu 25:14.
Zespół z Siedlec bardzo szybko wyciągnął wnioski z porażki w pierwszym secie. Co prawda, na początku gra lepiej układała się dla podopiecznych Mariusza Łysiaka 3:1. Jednak siatkarze KPS-u szybko doprowadzili do remisu 7:7. Następnie wypracowali kilka oczek przewagi. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Laskowski 22:20. Goście do końca utrzymali równy poziom gry i zwyciężyli 25:20, wyrównując stan rywalizacji w sobotnim spotkaniu.
Trzeci set początkowo lepiej układał się dla podopiecznych Mateusza Grabdy 5:3 i 6:4. W ataku bardzo dobrze radził sobie Patryk Szymański oraz Krzysztof Gulak 13:9. Do połowy seta goście utrzymywali wypracowaną przewagę. Krótka przerwa na żądanie Mariusza Łysiaka pozwoliła gospodarzom uspokoić grę i zniwelować nieco startę 15:17. Najbardziej zacięta była końcówka, którą ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli kluczborczanie 25:22.
Wygrana dodała pewności siebie siatkarzom Mickiewicza i szybko objęli prowadzenie 4:0 i 6:1. Fenomenalny w ataku i polu serwisowym był Łukasz Owczarz. Kolejne cenne oczka dla swojej drużyny zdobywał Jakub Lewandowski oraz Bułkowski 15:11. Zespół gości nie miał zamiaru się poddać bez walki. Zaczął odrabiać straty, dzięki dobrej obronie w polu i udanym kontratakom 15:18 i 22:22. Od tego momentu do końca już seta drużyny grały punkt za punkt 24:24. Nerwową i emocjonującą grę na przewagi ostatecznie wygrał Mickiewicz Kluczbork 34:32 i dopisał do swojego konta cenne trzy punkty.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100308.html