Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Stal Nysa S.A. - AZS AGH Kraków 3:0
Stal Nysa S.A. pokonała AZS AGH Kraków 3:0 (25:17, 25:15, 25:16) w meczu 10. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. To dziesiąte zwycięstwo z rzędu nysian w pierwszoligowych rozgrywkach. Jak widać, póki co, nie ma mocnych na podopiecznych Krzysztofa Stelmacha. MVP został wybrany Patryk Szczurek.
W ostatnim meczu 10. kolejki KRISPOL 1. Ligi po przeciwnych stronach siatki stanęła Stal Nysa S.A. i AZS AGH Kraków. Nikt nie miał wątpliwości, że faworytem meczu byli podopieczni Krzysztofa Stelmacha, którzy jako jedynie nie przegrali żadnego spotkania w 1. Lidze. Jedyną porażkę jaką ponieśli, to w środę w 2. rundzie Pucharu Polski. Jednak krakowscy siatkarze też nie mieli zamiaru być chłopcami do bicia. W ostatniej kolejce pokonali wyżej notowanego rywala - LUK Politechnikę Lublin 3:2 i przerwali serię sześciu zwycięstw z rzędu, tego beniaminka.
- Po meczu z Lublinem jesteśmy naładowani pozytywną energią. Wierzę w to, że postawimy się drużynie z Nysy. Chcemy wyjść i sprawić kolejna niespodziankę - powiedział Mikołaj Szewczyk, przyjmujący AZS AGH Kraków.
Z kolei Jarosław Mucha, środkowy Stali dodał - Podejmujemy Kraków i trzeba wygrać za trzy punkty.
Początek pierwszej partii był wyrównany 4:4. Jednak z akcji na akcję coraz pewniej w ataku spisywał się Bartosz Krzysiek 7:4. Krakowianom nie można było odmówić walki, ale to nysianie kontrolowali grę w każdym elemencie 15:9 i 20:13. Stal do końca utrzymała równy poziom gry w każdym aspekcie i zwyciężyła 25:17.
Kolejny set to kopia wcześniejszego. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha na początku grali punkt za punkt z AZS AGH Kraków 5:5 i 9:9. Od połowy partii włączyli przysłowiowy piąty bieg 22:14. Siatkarze z grodu Kraka nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych gospodarzy. Pojedyncze akcje Patryka Łaby i Daniela Gąsiora nie wystarczyły, aby nawiązać równą walkę. Stal zwyciężyła pewnie 25:15.
Trzecia odsłona sobotniego mecz niczym nie różniła się od dwóch wcześniejszych. Do stanu 4:4 drużyny grały punkt za punkt. Następnie zawodnicy Stali nabrali wiatru w żagle i punktowali rywali niemal w każdym elemencie 10:6 i 15:9. Ręki w ataku nie zwalniał Krzysiek oraz Łukasz Łapszyński 15:9. W tym spotkaniu Akademicy nie mieli zbyt wielu argumentów, aby dorównać gospodarzom, którzy wygrali 25:16 i cały mecz 3:0.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100296.html