Sobota z KRISPOL 1. Ligą Mężczyzn: Stal Nysa S.A. - KPS Siedlce 3:0
Stal Nysa S.A. pokonała KPS Siedlce 3:0 (25:14, 25:16, 25:21) w meczu 6. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze to jedyna niepokonana do tej pory drużyna w rozgrywkach. MVP został wybrany Łukasz Łapszyński.
Drużyna Stal Nysa S.A. w 6. kolejce zagrała przed własną publicznością i podejmowała KPS Siedlce. Zespół z Siedlec przegrał wszystkie swoje dotychczasowe mecze i zamuje ostatnie miejsce w tabeli. Podopieczni Mateusza Grabdy nie grają źle, jednak nie mogą znaleźć sposobu, aby w końcówch setów przełamać rywali. Z kolei nysianie jako jedyni od początku sezonu nie przegrali żadnego spotkania. Więcej, na pięć rozegranych meczów stracili zaledwie trzy partie, co bezapelacyjnie stawiało ich w roli faworyta.
- Siedlczanie mają ciekawy skład. Na pewno na ten moment nie wykorzystują swojego potencjału, jakim dysponują. Osobiście miałem okazję grać z kilkoma zawodnikami, z aktualnego składu KPS-u. Powiem tak - mam nadzieję, że z nami się nie przełamią. Wiele będzie zależało też od tego, jaki poziom na zagrywce będzie prezentował nasz zespół. We własnej hali, w ostatnich dwóch meczach przeciwko SMS PZPS I Spała i LUK Politechniką Lublin w polu serwisowym prezentowali się dużo lepiej, niż to miało miejsce w Częstochowie. Nie ukrywamy, że liczymy na kolejne punkty - powiedział Bartosz Bućko, przyjmujący Stali.
Stal Nysa z wysokiego „c” rozpoczęła sobotni mecz. Dzięki mocnej zagrywce i bardzo dobremu atakowi Bartosza Krzyśka objęła prowadzenie 5:0. Siedlczanie starali się możliwie jak najszybciej odrobić straty 4:8. Było to niezwykle trudne, bo to gospodarze dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 10:4 i 15:5. Gospodarze do końca kontrolowali grę i małym nakładem sił wygrali premierową odsłonę meczu 25:14.
Początek drugiego seta wskazywał, że to będzie ponownie pełna dominacja podopiecznych Krzysztofa Stelmacha. Kolejne dobre ataki Łukasza Łapszyńskiego oraz Bućko pozwoliły im objąć prowadzenie 7:2. Na zagrywce dobrze spisywał się Patryk Szczurek. Zawodnicy KPS nie mieli zamiaru zbyt łatwo się poddać. Dzięki cierpliwej grze w kontrataku zniwelowali różnicę do dwóch oczek 10:12. Jednak w dalszej części siatkarze Stali włączyli przysłowiowy piąty bieg 17:13 i 21:16. Takiej straty goście nie zdołali już odrobić. Nyska drużyna tę część meczu wygrała pewnie 25:16. I tylko jedna partia dzieliła ich od szóstego zwycięstwa w sezonie.
Trzecią partię drużyny zaczęły od równej gry punkt za punkt 9:8. W połowie seta nysianie odskoczyli na cztery oczka 15:11, ale chwilę później zespół z Siedlec doprowadził do remisu 15:15. Od tego momentu do końca toczyła się wyrównana gra 19:19. W ostatnich akcjach górę wzięło doświadczenie zawodników Stali, którzy wygrali 25:21 i dopisali do swojego konta, szósty komplet punktów.
Statystyki meczu: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100251.html