Sobota z PLS 1. Ligą: Astra Nowa Sól - MCKiS Jaworzno 2:3
Astra Nowa Sól przegrała z MCKiS Jaworzno 2:3 (25:19, 25:19, 22:25, 21:25, 10:15) w meczu 8. kolejki PLS 1. Ligi. Drużyny podzieliły się punktami. W tie-breaku więcej zimnej krwi zachowali jaworznianie. MVP został wybrany Karol Borończyk.
W drugim sobotnim meczu po przeciwnych stronach siatki stanęli siatkarze Astry i MCKiS. To spotkanie zapowiadało się niezwykle interesująco. To starcie z cyklu nie za trzy, ale sześć punktów. Przed pierwszym gwizdkiem gospodarze mogli pochwalić się tylko jedną wygraną. Z dorobkiem trzech punktów plasowali się na 12. pozycji. Z kolei jaworznianie mogą być zadowoleni z początku rozgrywek. Przed wyjazdem do Nowej Soli mieli na koncie cztery zwycięstwa. Zgromadzili 13 punktów, które dawały im 6. lokatę.
Pierwszą partię spotkania od błędu w polu serwisowym rozpoczął Karol Rawiak 0:1. Chwilę później dobrym serwisem popisał się Tytus Nowik 3:1. Przyjezdni szybko doprowadzili do remisu 6:6. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt do stanu 12:12. Następnie swoją przewagę zaczęli budować gospodarze. Świetnie serwował Kamil Drzazga 17:12. MCKiS walczył. Udało mu się zniwelować startę do jednego oczka 18:19. Jednak końcówka należała już do Astry. Udanym atakiem zakończył ją Michał Gawrzydek 25:19.
Podopieczni Konrada Copa poszli za ciosem. Dość szybko w secie drugim wypracowali sobie przewagę 9:4. Na bosiku bardzo dobrze spisywał się Nowik. Jaworznianie starali się jeszcze odrobić straty, ale do końca tej partii sytuację na parkiecie kontrolowali nowosolanie 21:13. Tę część meczu zakończył błąd w taku Rafała Puczkowskiego 19:25.
Zespół z Jaworzna nie miała zamiaru tanio sprzedać skóry. Trzeciego seta od świetnych zgarywek rozpoczął Mateusz Pietras 5:1. Do tego z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Karol Borończyk 8:4 i 5:10. Tym razem gra toczyła się pod dyktando przyjezdnych 15:12. Nie dali sobie wyrwać z rąk wygranej. Seta udanym atakiem ze środka zakończył Pietras 25:22.
W kolejnej odsłonie meczu żadnej z drużyn nie udało się na dłużej wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Szala raz przechylała się na stronę podopiecznych Tomasza Wątorka 7:6, a chwilę później gospodarzy 14:13. Dopiero w końcówce jaworznianom udało się odskoczyć na kilka oczek 23:20, dzięki dobrym zagrywkom Oskara Wojtaszkiewicza. Goście wystrzegli się prostych błędów i tego seta rozstrzygnęli na swoją stronę 25:21.
Decydująca piąta partia rozpoczęła się od punktowej zagrywki Puczkowskiego 1:0. Przed zamianą stron zawodnicy z Jaworzna wypracowali trzypunktową przewagę 8:5. Astra walczyła do końca. Zespół do walki poderwał jeszcze Piotr Śliwka 9:10. Jednak ostatnie słowo należało do gości. Mecz skutecznym atakiem zakończył Rawiak 15:10.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103874.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103874.html#stats
Powrót do listy