Sobota z PLS 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - Astra Nowa Sól 0:3
Olimpia Sulęcin przegrała z Astrą Nowa Sól 0:3 (22:25, 15:25, 18:25) w pierwszym sobotnim meczu 21. kolejki PLS 1. Ligi. Po raz drugi w fazie zasadniczej nowosolanie pokonali sulęcinian. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną podopiecznych Konrada Copa, ale wtedy zwyciężyli 3:1. MVP został wybrany Kamil Durski.
Olimpia i Astra to dwie drużyny reprezentujące województwo lubuskie na pierwszoligowych parkietach. W sezonie 2024/25 dużo lepiej na parkiecie spisują się nowosolanie, którzy to aktualnie z dorobkiem 26 punktów zajmują 9. miejsce w tabeli. Podopieczni Konrada Copa w dalszym ciągu mają szanse na awans do fazy play off. Nie da się ukryć, że to właśnie siatkarze Astry będą faworytem tego sobotniego meczu. Olimpia bowiem zajmuje 15. pozycję w klasyfikacji.
- Olimpia ma trochę zmieniony skład w porównaniu do poprzedniego sezonu. Dla mnie to będzie trochę sentymentalne spotkanie, ponieważ wracam do miejsca, które dobrze znam. Trzeba być jednak profesjonalistą. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ekipa, którą aktualnie prowadzę zwyciężyła najlepiej za trzy punkty. Zależy nam na podtrzymaniu passy trzech wygranych z rzędu. Patrząc na tabelę, a także nasze ostatnie mecze rzeczywiście my jesteśmy faworytem. Muszę przyznać, że gramy naprawdę dobrze. Zawodnicy będą chcieli udowodnić, że grają dobrze. Musimy jednak pamiętać, że sulęcinianie będą chcieli przed własną publicznością zaprezentować dobrą siatkówkę. Potrafili się przeciwstawić silnym ekipom. Mogę zapewnić, że do sobotniego spotkania podejdziemy - wyznał szkoleniowiec Astry.
Gospodarze mimo, że zajmują przedostatnie miejsce w tabeli nie mają zamiaru składać broni. - Te derby to na pewno dodatkowy smaczek, niezależnie od tego, jak która drużyna sobie radzi w lidze. Derby zawsze wyzwalają dodatkowe emocje nie tylko u kibiców, ale także zawodników. Żaden z zespołów nie odpuści i na pewno stworzymy świetne widowisko - zakończył Grzegorz Turek, atakujący Olimpii.
Pierwsze akcje były równe 3:3. Następnie swoją przewagę zaczęli budować goście. Dobrze serwował Oskar Laskowski 6:3 oraz Igor Rybicki 9:4. Niestety sulęcinianie popełniali dość proste błędy 7:12. W dalszej części po stronie Astry ręki w ataku nie zwalniał Piotr Śliwka 16:12. Olimpia walczyła do końca. Doprowadziła do remisu 21:21. Dobrze zagrywał Stefanowicz. Jednak ostatnie akcje należały już do przyjezdnych. Premierową odsłonę meczu skutecznym atakiem zakończył Rybicki 25:22.
Drugi set miał podobny przebieg do pierwszego. Początkowo drużyny grały punkt za punkt 5:5. Następnie swoją przewagę zaczęli budować podopieczni Konrada Copa 12:6. Gospodarze mieli spore problemy w przyjęciu serwisów Rybickiego. Od tego momentu nowosolanie kontrolowali sytuację na parkiecie i małym nakładem sił wygrali tę partię 25:15.
Drużyna Astry poszła za ciosem. W kolejnej części meczu bardzo szybko zbudowali przewagę 8:4. W ataku dobrze spisywał się Śliwka 10:7 i 14:10. W drugiej połowie tego seta nowosolanie nie zwalniali ręku na zagrywce 17:10. Goście do końca utrzymali równy rytm gry i zwyciężyli 25:18. Mecz skutecznym atakiem zakończył Śliwka.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103967.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103967.html#stats
Powrót do listy